Krośnieński turniej nie stał na najwyższym poziomie, ale też nie mógł, bowiem wszystkie ekipy biorące w nim udział są w trakcie przygotowań do sezonu. Najlepszą formę zaprezentował Lokomotiv Charków, który rozgrywki ligowe zacznie już za dwa tygodnie. Polskie zespoły (Asseco Resovia, J.W. Construction Osram AZS Politechnika Warszawska i Jastrzębski Węgiel) występujące w PlusLidze optymalną formę mają osiągnąć dopiero za miesiąc i to było widać na boisku.
Z polskich drużyn najlepiej zaprezentowała się warszawska Politechnika, która w sobotę pokonała niespodziewanie Jastrzębski Węgiel 2:1 i jako jedyna ograła Lokomotiv 2:1. W meczu przeciwko Asseco Resovii trener akademików Krzysztof Kowalczyk wystawił jednak drugą szóstkę i w efekcie warszawianie nie ugrali nawet seta. To spowodowało, że w turnieju zajęli drugie miejsce.
Resoviacy, zanim gładko ograli Politechnikę, zdążyli 0:3 przegrać z zespołem z Ukrainy. - Z Politechniką mogliśmy powalczyć, bo są na tym samym etapie przygotowań co my. Lokomotiv za dwa tygodnie zaczyna ligę i widać u nich większą świeżość. Grają szybszą piłkę - podsumował pojedynki resoviaków Łukasz Perłowski.
Trzeba jednak dodać, że resoviacy zagrali w tym turnieju w mocno eksperymentalnym składzie. Z drużyną bowiem nie trenuje jeszcze czwórka olimpijczyków z Pekinu (Krzysztof Ignaczak, Marcin Wika, Paweł Woicki i Krzysztof Gierczyński), a dodatkowo na boisku ani razu nie pojawił się Paweł Papke. Na uraz kostki z kolei narzekał Aleksandar Mitrović. Serb grał więc na pozycji libero, a na przyjęciu wystąpił Michał Kaczmarek. - Trzeba sobie jasno powiedzieć, że takim składem w lidze nigdy nie zagramy - mówi Andrzej Kowal, drugi szkoleniowiec rzeszowian.
W takim składzie resoviacy nie poradzili sobie także w trzecim meczu z Jastrzębskim Węglem, który tym samym odniósł jedyne zwycięstwo w turnieju. Wygrana 2:1 dała im trzecie miejsce, a resoviaków zepchnęła na czwartą pozycję przez gorszy bilans małych punktów. We wszystkich meczach rozgrywano trzy sety, bez względu na wynik.
Oprócz meczów turniejowych podczas siatkarskiego weekendu w Krośnie odbyły się także trzy mecze sparingowe, w których Politechnika wygrała 3:2 z Lokomotivem, drugoligowi siatkarze Karpat Krosno pokonali Resovię II 3:1, a kobieca drugoligowa drużyna Karpat uległa UMKS-owi Łańcut 1:3.
Wyniki:
ASSECO RESOVIA 0 (22, 23, 17)
LOKOMOTIV CHARKÓW 3 (25, 25, 25)
Asseco Resovia: Ilić, Łuka, Hernandez, Oivanen, Kaczmarek, Perłowski oraz Mitrović (libero), Gawryszewski.
Lokomotiv: Storozhilov, Rojas, Jovanovich, Statsenko, Dychkov, Teryomenko oraz Fomin (libero), Kalnichenko, Gumeniuk, Kapayiev, Jelevskiy.
ASSECO RESOVIA 3 (25, 25, 25)
POLITECHNIKA WARSZAWSKA 0 (20, 15, 23)
Asseco Resovia: Ilić, Łuka, Garwyszewski, Oivanen, Kaczmarek, Perłowski oraz Mitrović (libero), Strzeżek, Kusior.
Politechnika: Położewicz, Skórski, Teplig, Buszek, Radomski, Gałązka oraz Wojtaszek (libero), Kłos.
ASSECO RESOVIA 1 (15, 25, 19)
JASTRZĘBSKI WĘGIEL 2 (25, 20, 25)
Asseco Resovia: Ilić, Łuka, Hernandez, Oivanen, Kaczmarek, Perłowski oraz Mitrović (libero), Gawryszewski, Strzeżek, Kusior.
Jastrzębski Węgiel: Freriks, Hardy, Czarnowski, Prygiel, Pęcherz, Nowik oraz Rusek (libero), Łomacz, Grygiel.
W pozostałych meczach:
J.W. Construction Osram AZS Politechnika Warszawska - Jastrzębski Węgiel 2:1 (19:25, 25:23, 25:23), Jastrzębski Węgiel - Lokomotiv Charków 1:2 (25:23, 25:27, 18:25), Lokomotiv Charków - J.W. Construction Osram AZS Politechnika Warszawska 1:2 (20:25, 13:25, 25:19).
