PlusLiga dla Delekty na 99 procent

MKS MOS Będzin i BBTS Bielsko-Biała nie przystąpią do turnieju barażowego o prawo gry w ekstraklasie. We wtorek zarząd Polskiego Związku Piłki Siatkowej ma przyjąć bydgoską Delektę do elity

Wszystko powinno rozstrzygnąć się jeszcze przed południem. - Zbieramy się ok. 10 i będziemy zajmować się tą sprawą. Po rozpatrzeniu wszystkich za i przeciw, podejmiemy decyzję - mówił w poniedziałek "Gazecie" Waldemar Wspaniały, wiceprezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej. Przypomnijmy, że do walki o zastąpienie Płomienia Sosnowiec (wycofał się z powodów finansowych) stanęły trzy klubu - Delecta, BBTS Bielsko-Biała i MKS MOS Będzin. Jako pierwszy wycofał się ten ostatni. Działacze z Będzina jeszcze przed ogłoszeniem warunków przez związek wysłali swoją ofertę do Warszawy. Potem okazało się jednak, że nie mają 2 mln zł na zabezpieczenie budżetu.

W Bielsku pieniędzy szukano do późnych godzin popołudniowych. - Trudno mi powiedzieć, jak to się skończy, na pewno się nie poddajemy - mówił Bogdan Lindert, dyrektor sportowy bielszczan. Pieniądze jednak się nie znalazły i ostatecznie jednak BBTS wycofał się z baraży o ekstraklasę.

Trener Rostislav Chudik nie chciał do ogłoszenia oficjalnej decyzji komentować sprawy. - Uwierzę w to, gdy PZPS wyda oficjalne oświadczenie. My, oczywiście, jesteśmy gotowi do rywalizacji z najlepszymi, choć nie ukrywam, że chciałbym, aby wzmocnił nas jeszcze jeden siatkarz na pozycji przyjmującego - mówi słowacki szkoleniowiec Delekty. W ten weekend jego podopieczni mają wolne. Za tydzień, być może już jako zespół ekstraklasowy, bydgoszczanie wezmą udział w turnieju w Olsztynie.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.