Koniec z trenerami z zagranicy: Stelmach za Lozano, Świderek za Bonittę
Stelmach twierdzi, że nie bałby się podjąć wyzwania, ale nie chce na razie dyskutować na ten temat: - Telefony się urywają, a ja nie mam nic do powiedzenia.
Trzykrotny wicemistrz Europy Wojciech Drzyzga, przed laty asystent selekcjonera, uważa, że jeśli działacze zdecydują się na polskiego szkoleniowca, to Stelmach jest dobrym kandydatem. - Ma wspaniałą przeszłość i wiele doświadczeń, jakie zebrał podczas
gry za granicą. To tak naprawdę przedstawiciel włoskiej szkoły - uważa Drzyzga. - Wiem, że nie ma doświadczenia, ale selekcjoner to co innego niż trener. On ma prowadzić kadrę, a nie szkolić zawodników. Starsi szkoleniowcy w Polsce są mocno poróżnieni, dlatego młody selekcjoner to ciekawe rozwiązanie. Pod warunkiem że dostanie od związku taki komfort pracy jak odchodzący Lozano oraz Bonitta, i nie będzie na postronku działaczy. Musi mieć pełen kredyt zaufania, a nie dobrych wujków i podpowiadaczy pod bokiem. Dlatego od całego środowiska oczekiwałbym pełnej solidarności z nowym trenerem. Prawdziwej, nie fałszywej.
Prezes PZPS: Chcę trenera z Polski (wideo)