To pierwszy test dla wzmocnionego i celującego w awans do I ligi UMKS-u. - Rywale są niezbyt wymagający. Radom znamy dobrze, Limanowa to beniaminek naszej grupy, a goście z Irlandii są najwyżej przeciętni. Bo nasi juniorzy ich młodzież pokonali wysoko. Z drugiej strony jesteśmy jednak po ciężkich treningach na stadionie lekkoatletycznym, ale wierzę, że chłopcy wytrzymają fizycznie - podkreśla prezes Zbigniew Gil.
W kieleckim zespole zabraknie ostatniego nabytku - środkowego Rafała Bochenka (dołączy w poniedziałek). Wystąpi za to, po rocznym pobycie w Szwecji, Łukasz Fąfara. - Nie wracam do Skandynawii, nie mam stamtąd żadnej oferty. Niemal na 100 proc. będę grał w UMKS-ie - mówi 24-letni skrzydłowy. Jego powrót potwierdza również Gil: - Podpiszemy umowę do końca sezonu. To dla nas ważny zawodnik, bo może występować na trzech pozycjach. I co najważniejsze - to świetny obrońca.
A w przyszłym tygodniu ma dołączyć jeszcze Łukasz Kasperzec, wobec którego klub zalegał z pieniędzmi. - Na 95 proc. zostaję, ale w poniedziałek mam jeszcze rozmowę z prezesami Wisły Kraków. Pierwszeństwo ma UMKS, lecz jeśli oferta będzie o wiele ciekawsza, to kto wie... - podkreśla.
Program turnieju
Piątek godz. 17: UMKS Kielce - MKS Limanowa,
19: AZS Radom - Moycullen;
Sobota godz. 10: UMKS - AZS Radom,
12: Limanowa - Moycullen,
17: AZS Radom - Limanowa,
19: Moycullen - UMKS.
