Jarocin i Opalenica na Euro

Dwa wielkopolskie miasta - Jarocin i Opalenica - znalazły się na liście ośrodków treningowych, które Ministerstwo Sportu zarekomenduje UEFA przed mistrzostwami Europy 2012 r. Nie oznacza to jeszcze, że będą gościć uczestników Euro.

Ośrodki treningowe mają służyć reprezentacjom, które zjadą na Euro 2012. UEFA wymagała od Polski zarekomendowania 16 takich ośrodków. Przedstawiła wymagania.

Hotel

- przynajmniej czterogwiazdkowy, względnie trzygwiazdkowy z minimum 50 pokojami dwuosobowymi i 5 apartamentami, z salą do fitness, salami konferencyjnymi i specjalnymi pomieszczeniami do opieki medycznej i masażu;

- możliwość rezerwacji na wyłączność dla zespołu, ewentualnie z oddzielnymi wejściami i korytarzami dla ekipy.

Centrum treningowe

- przynajmniej jedno najwyższej jakości boisko o standardowych wymiarach (105 m x 68 m) - nie więcej niż 20 minut jazdy od hotelu - oraz dwa kolejne boiska treningowe;

- szatnia o powierzchni 100 m kw. i przebieralnia dla sztabu trenerskiego o powierzchni 24 m kw.;

- pomieszczenie medyczne o powierzchni 24 m kw.;

- sala na konferencje prasowe z co najmniej 100 miejscami siedzącymi.

Chętnych do goszczenia drużyn było przeszło 100 miast i miasteczek w Polsce. Były wśród nich wielkopolskie miejscowości: Wronki, Grodzisk Wlkp., Opalenica, Szamotuły, Pniewy, Pobiedziska, Kalisz, Ostrów Wlkp. i Jarocin. Nie wszystkie jednak spełniały te sztywne kryteria. Centrum we Wronkach, z którego korzysta reprezentacja Polski, np. nie spełniało. - Chodziło o hotel. Ma tylko 32 pokoje dwuosobowe. - Okazało się, że to za mało, choć nasza reprezentacja dotąd nie narzekała - mówi Marek Pogorzelczyk, dyrektor sportowy Lecha Poznań.

Załapały się Opalenica i Jarocin. Opalenica to znany ośrodek treningowy firmy Remes. Jarocin natomiast trafił na listę dzięki nowemu ośrodkowi Jarocin Sport, jednemu z ciekawszych w regionie. Obiekt tworzą obecnie: trzygwiazdkowy hotel (w którym w najbliższym czasie planowane jest podniesienie standardu do czterech gwiazdek) wraz z krytą pływalnią, basenami otwartymi, kortami tenisowymi ze sztuczną nawierzchnią, saunami, solariami i zespołem trzech boisk piłkarskich (w tym jednym pełnowymiarowym ze sztuczną nawierzchnią i oświetleniem).

W obu miastach decyzja ministra sportu wywołała aplauz, choć nie oznacza ona jeszcze, że ośrodki te będą gościć uczestników Euro 2012. Lista przedstawiona UEFA zawiera 44 miasta, a musi być okrojona do 16. A poza tym miejsce na tej liście nie jest wiążące dla uczestników Euro 2012. Jeśli będą oni chcieli zatrzymać się w innym ośrodku, nawet niespełniającym kryterium, zrobią to. - Jeśli Leo Beenhakker będzie wówczas nadal prowadził reprezentację Polski, nie mam wątpliwości, że reprezentacja Polski i tak zatrzyma się we Wronkach - mówi Marek Pogorzelczyk.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.