Podział w opolskim AZS-ie

Po ponadpółrocznych staraniach Klub Uczelniany Politechniki Opolskiej otrzymał zgodę na stworzenie osobowości prawnej. Oznacza to, że klub AZS PO będzie działał niezależnie od pozostałych opolskich uczelni.

To efekt m.in. spotkania z przedstawicielami Zarządu Głównego AZS-u, które odbyło się w Opolu w ubiegłym tygodniu. W naszym mieście gościł wówczas m.in. sekretarz generalny związku Bartłomiej Korpak, a politechnicy uzyskali wstępną zgodę na stworzenie osobowości prawnej. Wczoraj zostało to potwierdzone oficjalnie.

- Bardzo się cieszę, że nareszcie udało nam się doprowadzić sprawę do końca - komentuje prezes Klubu Uczelnianego AZS PO Dariusz Nawarecki. Starania politechników o odłączenie się od środowiska AZS-u rozpoczęto już w grudniu ubiegłego roku, teraz zostały sfinalizowane. - Właśnie otrzymaliśmy mail z Zarządu Głównego. Oficjalne dokumenty dotrą pocztą w ciągu kilku najbliższych dni. Wówczas będziemy mogli rozpocząć procedurę rejestracji sądowej naszego klubu - informuje Nawarecki.

- Ustawowo może to potrwać nawet trzy miesiące, nasza dokumentacja jest jednak dobrze przygotowana, a drobne poprawki w statucie zostały zatwierdzone przez Zarząd Główny, liczę więc, że do końca sierpnia uda nam się to zrobić - dodaje.

Jest to o tyle ważne, że we wrześniu ruszają rozgrywki ligowe siatkarzy i koszykarzy, w których startują politechnicy.

Stworzenie osobowości prawnej oznacza, że środowisko sportowe PO, tzn. cztery sekcje wyczynowe: short-track, siatkówka, koszykówka i lekka atletyka oraz około 30 sekcji amatorskich działających przy uczelni, będą mogły starać się o pieniądze z urzędów miasta i marszałkowskiego niezależnie od pozostałych opolskich szkół wyższych.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.