Oba zespoły grały ostatnio znakomicie. Pacers wygrali cztery poprzednie mecze, a Nets od początku rozgrywek spisują się dużo lepiej niż zwykle. W ostatnich siedmiu latach tylko raz grali w play off, ale wszystko odmieniło przyjście z Phoenix Suns rozgrywającego Jasona Kidda. Ten nie tylko jak zwykle w niemal każdym meczu jest bliski triple-double (co najmniej 10 punktów, zbiórek i asyst), ale także - jak prawdziwy lider - sprawia, że inni grają lepiej. O wiele lepiej niż w poprzednich sezonach - gdy liderem Nets był humorzasty i egoistyczny Stephon Marbury - czują się w zespole Kerry Kittles, Keith Van Horn i Kenyon Martin.
Ale nie tylko Kidd odmienił zespół z New Jersey. Pod okiem trenera Byrona Scotta, byłego gracza Lakers, który drugi sezon prowadzi Nets, poprawiła się znacznie obrona zespoły. W kluczowych momentach meczu w Indianapolis gracze Pacers byli zupełnie bezradni. W czwartej kwarcie trafili siedem z 23 rzutów z gry, a w całym meczu mieli skuteczność 35 procent. Na ich grę mogła mieć wpływ nieobecność kontuzjowanego centra Jermaine'a O'Neala, ale przecież i bez niego Indiana to dobry w ataku zespół.
- Tutaj w Indianapolis bardzo trudno zwyciężyć. To nasza najważniejsza wygrana w tym roku. Zrobiliśmy dobrą robotę w obronie - mówił po meczu Van Horn, który zdobył 15 pkt. i miał 13 zbiórek. - Obrona to my - dodał skrzydłowy Aaron Williams. Najwięcej punktów (20) i asyst (10) w Nets zaliczył oczywiście Kidd. W Indianie (6 wygranych po 9 meczach) najlepiej zagrał Jalen Rose (21 pkt., 7 asyst, 7 zbiórek).
Po raz drugi po powrocie do gry po kontuzji Allena Iversona wygrali Philadelphia 76ers. Wcześniej przegrali pięć kolejnych meczów. MVP poprzedniego sezonu zdobył w Miami 25 punktów.
Po raz pierwszy w tym sezonie przegrali koszykarze Minnesota Timberwolves, którzy niespodziewanie ulegli u siebie słabym Cleveland Cavaliers. Znakomicie zagrał rozgrywający Cavs Andre Miller (29 pkt. i 11 asyst), który przyćmił nawet Kevina Garnetta (28 pkt.).
Wyniki wtorkowych meczów NBA: Indiana Pacers - New Jersey Nets 82:91, New York Knicks - Portland Trail Blazers 89:82, Miami Heat - Philadelphia 76ers 76:82, Minnesota Timberwolves - Cleveland Cavaliers 103:107, Sacramento Kings - Toronto Raptors 95:86, San Antonio Spurs - Houston Rockets 90:86, Denver Nuggets - Chicago Bulls 101:93, Phoenix Suns - Seattle SuperSonics 92:91.
(w tabeli: zwycięstwa, porażki, procent zwycięstw)
NEW JERSEY 6 1 .857
BOSTON 4 2 .667
ORLANDO 3 5 .375
NEW YORK 3 5 .375
MIAMI 2 5 .286
WASHINGTON 2 5 .286
PHILADELPHIA 2 5 .286
MILWAUKEE 4 1 .800
INDIANA 6 3 .667
DETROIT 4 2 .667
TORONTO 4 4 .500
CHARLOTTE 3 3 .500
CLEVELAND 2 6 .250
CHICAGO 1 6 .143
ATLANTA 1 6 .143
MINNESOTA 6 1 .857
SAN ANTONIO 6 2 .750
DALLAS 5 2 .714
HOUSTON 5 3 .625
DENVER 4 4 .500
UTAH 3 5 .375
MEMPHIS 0 7 .000
LA LAKERS 6 0 1.000
SACRAMENTO 6 2 .750
GOLDEN STATE 5 3 .625
PHOENIX 4 4 .500
PORTLAND 4 5 .444
LA CLIPPERS 3 4 .429
SEATTLE 3 6 .333