Na Malcie zabrakło olimpijczyków

Bez kilku czołowych polskich kajakarzy, którzy szykują się do Igrzysk Olimpijskich, odbył się w weekend Puchar Świata w Poznaniu

Na torze Malta zabrakło więc Tomasza Mendelskiego (OKS Olsztyn), Adama Wysockiego, Marka Twardowskiego (obaj Sparta Augustów) oraz Pawła Baumanna (Zawisza Bydgoszcz).

Trenerzy reprezentacji uznali bowiem, że zawodnicy muszą odpocząć po męczącym okresie przygotowań do sierpniowej olimpiady w Pekinie. Za to po raz pierwszy w obecnym sezonie do rywalizacji stanęli Adam Seroczyński (wychowanek OKS, obecnie Posnania Poznań) i Mariusz Kujawski, którzy popłynęli w K-2 na 500 i 1000 m. W swoim najmocniejszym składzie wystąpili natomiast polscy kanadyjkarze.

- Z reprezentacji Polski w komplecie wystartowały także żeńskie osady - mówi Janusz Milewski, prezes OKS Olsztyn. - Przed igrzyskami czołowi zawodnicy mają bardzo szczegółowe plany przygotowań. Dlatego też nie wszyscy popłynęli na Malcie. Z drugiej strony to była doskonała okazja do pokazania się naszych młodzieżowców.

OKS Olsztyn w Poznaniu reprezentował Maciej Podgórski, który płynął w osadzie czteroosobowej na dystansie 1000 m. - Jak w głównym finale walczy się o zwycięstwo z tak trudnymi rywalami jak Australijczycy (zajęli 2. miejsce) czy Białorusini (zwyciężyli), to piątą pozycję Maćka trzeba uznać za dobry wynik - twierdzi Janusz Milewski.

W rozegraniu pierwszych wyścigów Pucharu Świata organizatorom skutecznie przeszkodziła pogoda. W piątek nie udało się rozegrać aż 14 startów. Powodem była szalejąca zawierucha, która bez problemów przewracała i zatapiała kajaki. Wszystkie zaległości udało się jednak nadrobić w sobotę rano. - Ja na torze w Poznaniu byłem od soboty i pogoda była wspaniała, można powiedzieć, że słońce przywiozłem z Mazur w bagażniku - dodaje prezes OKS Olsztyn.

Słabszy występ na torze Malta zanotował inny olsztynianin Arkadiusz Toński. Kanadyjkarz OKSW, który płynął w osadzie C-2 z Łukaszem Woszczyńskim, na dystansie 1000 m był dopiero siódmy.

Jedynymi zawodnikami pochodzącymi z Warmii i Mazur, którzy stanęli na podium, byli wychowankowie WEL Lidzbark Welski - Kamil Mendalka (obecnie Posnania Poznań) oraz Jakub Koźbiał (Gwarek Czechowice), którzy w C-4 1000 m razem z Przemysławem Kaczmarkiem i Łukaszem Woszczyńskim zdobyli srebrne krążki.

Powodów do zadowolenia nie mają Adam Seroczyński i Mariusz Kujawski, którzy na 1000 m byli na piątym miejscu, na 500 m nie awansowali do finałowej dziewiątki.

Okazję do zobaczenia w akcji gwiazdy OKS Olsztyn, Tomasza Mendelskiego, kibice będą mieli już w najbliższy weekend. Na Jeziorze Krzywym odbędą się bowiem mistrzostwa województwa warmińsko-mazurskiego.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.