GKS Tychy i Pniówek Pawłowice zwycięzcami grup śląskiej IV ligi

Do zaskakujących rozstrzygnięć doszło na finiszu rozgrywek w grupie II.

Dotychczasowy lider, Energetyk ROW Rybnik, w meczu na własnym boisku przeciwko Beskidowi Skoczów stworzył mnóstwo doskonałych sytuacji strzeleckich, ale wykorzystał tylko jedną z nich. Goście bardzo szczęśliwie się bronili, po przerwie strzelili dwie bramki i wygrali! - Sami sobie jesteśmy winni - przyznał z rezygnacją najbardziej doświadczony zawodnik rybnickiej drużyny, 34-letni Marek Kubisz. Potknięcie rybniczan wykorzystał tracący do nich tylko punkt przed ostatnią kolejką Pniówek Pawłowice Śl., który wygrał 3:1 u siebie z Polonią Łaziska Górne. Warto przypomnieć, że sensacyjny zwycięzca rozgrywek w połowie kwietnia, po 20 kolejkach, zajmował dopiero czwarte miejsce. Wtedy, po drugiej kolejnej porażce, z pracą w Pniówku pożegnał się trener Dariusz Grzesik, który na swoje miejsce polecił działaczom Czesława Mikę. Prowadzony przez byłego bramkarza GKS-u Katowice zespół odniósł komplet 10 zwycięstw! - Dostałem od Darka dobry zespół, w którym zrobiłem kilka zmian. Naszym celem było miejsce w trójce, nie nastawialiśmy się na wygranie grupy. Muszę przyznać, że mieliśmy sporo szczęścia. Podziękowania za sportową postawę należą się piłkarzom Beskidu. Przed barażem jesteśmy w lepszej sytuacji od rywali, bo oni muszą, a my możemy - uśmiecha się Mika, którego piłkarze po sobotnim meczu dostali od działaczy okolicznościowe czapeczki z napisem "Witamy w III lidze!". - Z tym, że my walczymy jeszcze o coś więcej - zauważa trener Pniówka.

Natomiast zgodnie z przewidywaniami zakończyła się rywalizacja w grupie I. Zdecydowany faworyt GKS Tychy co prawda męczył się w Lublińcu, ale ostatecznie wygrał 1:0 z ostatnią drużyną w tabeli i utrzymał punkt przewagi nad Ruchem Radzionków, który pokonał 3:0 na wyjeździe z Sarmację Będzin.

Grupa I

Zagłębiak Dąbrowa Górnicza - Górnik Wesoła 1:1 (0:1): Razakowski (72.) - Muszalik (4.).

Sparta Lubliniec - GKS Tychy 0:1 (0:0): Wesecki (57.).

Włodar-Domex Częstochowa - ŁTS Łabędy 2:2 (1:0): Kuziorowicz (21.), D. Wiśniowski (90.) - Tyman (55.), Waluś (57.).

Orzeł Psary-Babienica - Milenium Wojkowice 5:0 (3:0): Wojtasz (22., 43.), B. Polis (40., 72.), Rzepecki (53.).

Victoria Częstochowa - MKS Myszków 4:0 (0:0): Chobot (46.), Załucki (47.), A. Stępień (70., 80.).

Slavia Ruda Śl. - Źródło Kromołów 1:3 (0:1): Dolny (64. karny) - Cieślik (30. karny), Ł. Stępień (47.), Kuder (86.).

Sarmacja Będzin - Ruch Radzionków 0:3 (0:1): M. Kowalski (8.), Suker (70., 75.).

Zieloni Żarki - MK Górnik Katowice 0:4 (0:3): Czyżo (10. karny), Orlik (35.), Kudełko (40.), Domagała (85.).

Tabela końcowa:

Grupa II

Grunwald Ruda Śl. - Wawel Wirek 4:2 (3:1): Rudyk (8., 18.), Kot (32.), Wróblewski (83.) - Lokaj (31. karny, 76.).

Polonia Marklowice - Victoria Jaworzno 3:0 (1:0): Błędowski (6., 48.), D. Pluta (88.).

Start Mszana - LKS Łąka 1:3 (0:2): Adamczyk (85.) - A. Żur (25., 40.), Maślorz (55.).

Unia Racibórz - LKS Czaniec 1:2 (0:0): Podstawka (85.) - Kozioł (53.), Majdak (70.).

Przyszłość Rogów - Metal WG Skałka Żabnica 2:1 (2:1): Sosna (32.), Waga (38.) - Sidlo (42.).

Energetyk ROW Rybnik - Beskid Skoczów 1:2 (1:0): Dzięgielowski (28.) - A. Ihas (66.), Gredka (81.).

Pniówek Pawłowice Śl. - Polonia Łaziska Górne 3:1 (0:0): Bujok (72. karny), Taraszkiewicz (79.), Cybulski (90. + 4.) - Hendel (90. + 3.).

BKS Stal Bielsko-Biała - GKS II Jastrzębie 2:0 (0:0): Basiura (57.), Gola (83.).

Tabela końcowa:

Teraz mistrzowie śląskich grup IV ligi zagrają baraż o... baraż! Już w środę o godz. 18 podopieczni trenera Damiana Galei zmierzą się w Tychach z Pniówkiem (o gospodarzu pierwszego spotkania zadecydowało losowanie). Rewanż odbędzie się w sobotę (godz. 17) w Pawłowicach Śl.

Co ciekawe wiosną doszło już do spotkania GKS - Pniówek. Było to 30 kwietnia w finale Pucharu Polski na szczeblu podokręgu Tychy. Zespół z Pawłowic Śl. wygrał wtedy 3:0 po golach Piotra Dudka, Jarosława Bujoka i Marcina Mazurka. Warto jednak dodać, że wyjściowym składzie tyszan zabrakło wówczas kilku kluczowych piłkarzy: Krzysztofa Bizackiego, Mariusza Masternaka, Jarosława Zadylaka czy najlepszego strzelca - Michała Słoniny.

Drużyna, która wygra śląski dwumecz, zagra w barażu o miejsce w nowej II lidze z jednym ze zwycięzców IV lig: dolnośląskiej (Polonia/Sparta Świdnica), kujawsko-pomorskiej (Zawisza Bydgoszcz lub Olimpia Grudziądz), lubuskiej (Czarni Żagań, Promień Żary), opolskiej (Ruch Zdzieszowice lub LZS Leśnica), pomorskiej (Zatoka Puck lub Bałtyk Gdynia), zachodniopomorskiej (Pogoń Szczecin) albo wielkopolskiej (w sobotę mistrz grupy południowej, Aluminium Konin wygrał 1:0 na wyjeździe pierwszy barażowy mecz z mistrzem grupy północnej, Spartą Oborniki). Losowanie par odbędzie się 10 czerwca w siedzibie PZPN w Warszawie, baraże zostaną rozegrane 14 i 18 czerwca.

* * *

Jedną z ośmiu 16-zespołowych grup nowej III ligi utworzą drużyny z Opolskiego i Śląskiego ZPN. Póki co pewne jest, że znajdzie się w niej przegrany ze śląskiego barażu IV-ligowców oraz Skalnik Gracze, który już dawno stracił szansę na zajęcie minimum siódmego miejsca w III lidze. Gdyby rozgrywki tego szczebla zakończyły się teraz, to w nowej III lidze zagrałaby także Koszarawa Żywiec i Walka Zabrze, a 12 pozostałych miejsc zostałoby podzielonych między zespoły z opolskiej i śląskich IV lig. W przypadku tych ostatnich byłyby to Ruch Radzionków, Orzeł Psary-Babienica i Górnik MK Katowice (miejsca 2.-4. w grupie I) oraz Energetyk ROW Rybnik, Beskid Skoczów i BKS Stal Bielsko-Biała (miejsca 2.-4. w grupie II). Jeżeli zwycięzca dwumeczu GKS Tychy - Pniówek Pawłowice Śl. nie przebrnie przez baraże to także zagra w nowej III lidze, ale wtedy Górnik MK i BKS Stal będą musiały się zmierzyć o miejsce w tej klasie rozgrywkowej.

Drużyny, które w obecnych rozgrywkach IV ligi zajęły miejsca 5.-14. (w sumie 20), w przyszłym sezonie będą występować w nowej IV lidze. Dwie 16-zespołowe śląskie grupy uzupełnią mistrzowie i - o ile GKS bądź Pniówek awansują do nowej II ligi - także wszyscy wicemistrzowie bielskiej, częstochowskiej oraz czterech katowickich okręgówek.

Zwycięzcy śląskich baraży o III ligę

Jak widać do tej pory zawsze w dwumeczu lepsza okazywała się drużyna, która pierwsze spotkanie rozgrywała na wyjeździe. Co na to GKS Tychy?

Copyright © Agora SA