Łukasz Garguła walczy, by Leo go nie skreślił

Nasi piłkarze rozpoczęli dziś ostatnie zgrupowanie przed mistrzostwami Europy. Na razie w niemieckim Donaueshingen trener Leo Beenhakker ma do dyspozycji 19 z 26 powołanych piłkarzy. Wśród nich jest też Łukasz Garguła. Tuż przed odlotem rozmawiali z nim dziennikarze TOK FM.

Saganowski w Niemczech marzy o Austrii

Golański na Euro 2008 po mistrzostwo

Nie jesteś pewniakiem do wyjazdu na Euro. Media spekulują, że powinieneś bać się o miejsce w składzie. Czy myślałeś o tym, że może dla Ciebie zabraknąć miejsca w reprezentacji?

Wiadomo, że jeszcze trzy nazwiska zostaną, że tak brzydko powiem, skreślone z listy, bo na Euro pojedzie tylko 23 piłkarzy. Będę starał się jak najlepiej zaprezentować na zgrupowaniu, a potem zostaje mi tylko czekanie na decyzję trenera. Oczywiście mam nadzieję, że na Euro pojadę.

A jak ze zdrowiem, wszystko w porządku?

Nie zapeszając, wszystko OK. Mam nadzieję, że nic złego nas nie spotka na zgrupowaniu i kadra zdrowych zawodników pojedzie na Euro.

Euro coraz bliżej, sezon ligowy dopiero co się skończył. Czy nie jesteś zmęczony tym sezonem i jak będzie z w takim razie z formą?

Na szczęście miałem kilka dni odpoczynku regeneracji. Teraz mamy jeszcze kilkanaście dni zgrupowania, więc pewnie forma podczas mistrzostw będzie dobra.

Czy już wiecie jak będzie wyglądał zgrupowanie?

Nie jeszcze nic nie wiem. Myślę, że dziś wieczorem siądziemy z trenerem i powie nam jak zaplanował to zgrupowanie. Czego od nas oczekuje i jak to będzie wyglądało.

Pozostaje życzyć, by znalazł Pan uznanie w oczach Leo Beenhakkera.

Nie, dziękuje, żeby nie zapeszyć.

I Ty możesz spotkać się z Ebim!

Chcesz wiedzieć więcej o Euro 2008?! Tylko u nas takie statystyki! Zobacz!

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.