Polska Biega, Lubelszczyzna także

W Lublinie amatorzy biegania spotkali się w dwóch miejscach. W sobotę chętni biegali w parku Ludowym, a w niedzielę wystartowali na trasie wokół Zalewu Zemborzyckiego w Biegu Kwitnącej Wiśni.

Ta druga impreza, którą zorganizowali Lubelski Klub Karate Kyokushin, Ognisko TKKF Omega i urząd miejski, doskonale wpisała się w Bieg Wiosny. Na trasy wybiegło ponad 200 uczestników. Startowali tam wytrawni biegacze, jak były mistrz Polski Piotr Kitliński, który dzień wcześniej prowadził podobny bieg w parku Ludowym. Oczywiście nie odmówił sobie przyjemności startu i nad zalewem, choć dotarł tam w ostatniej chwili z innych zawodów. Nawet nie zdążył się zapisać do biegu, ale co mistrz to mistrz - przybiegł oczywiście pierwszy, lecz został sklasyfikowany w kat. VIP. - Metę minąłem razem z Piotrem Kitlińskim, ale uważam się tylko za moralnego zwycięzcę, bo fizycznym jest Piotr - powiedział na mecie biegu głównego Tomasz Fronczek z klubu Miły MIT. - Już od Dąbrowy mnie "holował" i dopingował. Jestem bardzo zadowolony, bo zwyciężyłem po raz pierwszy w życiu. Radość moja jest tym większa, że wystartowałem w barwach klubu biegackiego i kolarskiego, który powstał 31 stycznia tego roku z inicjatywy mojej i żony Marty. Współzałożycielami byli także Andżelika Szkutnik i Tomasz Ziębowicz. Współpracujemy z ośrodkiem dla niesłyszących i dwa razy w tygodniu mamy z nimi zajęcia nad zalewem.

Dzielnie walczył na trasie prezes TKKF Omega Zbigniew Furman. - Czym więcej biegam, tym mam niższe ciśnienie - opowiadał zadowolony. - Cieszę się, że w moim wieku, a jestem już po pięćdziesiątce, stać mnie na taki wyczyn. Niestety, z powodu kontuzji nie mógł wystartować dyrektor wydziału sportu i turystyki urzędu miasta Juliusz Szajnocha, ale na imprezę przybył i otworzył zawody. Naturalnie pobiegł także sensei Jacek Czerniec, jednocześnie organizator zawodów, dla którego był to już 26. występ w tej imprezie. Była także wielokrotna mistrzyni i medalistka mistrzostw Europy w karate kyokushin, aktualnie czwarta zawodniczka świata Izabela Sularz. - Każdy mógł znaleźć w naszej imprezie coś dla siebie - mówi mistrzyni. - Biegały dzieci od lat pięciu, a także zawodnicy "w słusznym wieku". Uczestnicy do 13 lat rywalizowali w grupach wiekowych na krótkich dystansach, natomiast starsi wystartowali w biegu głównym dookoła zalewu, na dystansie 12 km. W imprezie wzięli udział karatecy z Lublina, Zamościa, UKS 4 Krasnystaw, Świdnika, Nałęczowa, Włodawy, Łęcznej, Pszczelej Woli oraz osoby na co dzień nie trenujące kyokushin, ale wszyscy bawili się znakomicie.

Jednym ze stałych uczestników tych zawodów jest Kazimierz Żabniak, były maratończyk i członek kadry narodowej. - Tym razem pobiegłem z żoną Iwoną, także byłą lekkoatletką - opowiada. - Biegamy, bo nadal sprawia nam to olbrzymią frajdę. To znakomity sposób na spędzenie wolnego czasu i polecamy to gorąco wszystkim.

Wyniki XXXI Biegu Kwitnącej Wiśni, w ramach Akcji Polska Biega - dzieci 5 lat i młodsze: 1. Jakub Jung, 2. Jan Tkarczyk, 3. Łukasz Borkowski, Marta Szymczyk; chłopcy 6-7 lat: 1. Kacper Wolak, 2. Wojciech Niemcewicz, 3. Kamil Skorski, 4. Robert Filipczak; dziewczynki 6-7 lat: 1. Zuzanna Michalczuk, 2. Weronika Siwek; chłopcy 8-9 lat: 1 . Hubert Groen, 2. Paweł Stępnicki, 3. Jakub Chodulski, 4. Jakub Bukowczan: dziewczynki 8-9 lat: 1. Oliwia Bucińska; chłopcy 10-11 lat: 1. Jan Stępnicki, 2. Adrian Karasiński, 3. Robert Bukowczan, 4. Bartłomiej Smoliński: dziewczęta 10-11 lat: 1. Iwona Baraniecka, 2. Maria Barycka, 3. Aleksandra Łaszcz; chłopcy 12-13 lat: 1. Filip Czerniec, 2. Kacper Majewski, 3. Radosław Wilewski, 4. Cezary Czwal; dziewczynki 12-13 lat: 1. Angelika Dudek, 2. Maria Woszczyńska; chłopcy 14-15 lat: 1. Konrad Mazurek, 2. Michał Sołtys, 3. Tomasz Byzdra, 4. Mirosław Zaprzycki; chłopcy 16-17 lat: 1. Krystian Kuźmiński, 2. Marcin Borkowski, 3. Michał Bartoszewicz, 4. Sebastian Mazurek: kobiety od 18 lat: 1. Joanna Śliwka, 2. Anna Zgnilec, 3. Małgorzata Sobstyl, 4. Izabela Żabniak; mężczyźni od 18 lat: 1. Tomasz Fronczek, 2. Jacek Walczak, 3. Paweł Tymczuk, 4.

Radosław Mieszkowski.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.