Zgadza się, dlatego zastanawiam się, co zrobić po sezonie. Real chce żebym został, jednak jeśli trafi się dobra oferta, będę musiał się zastanowić. Bo jednak ciągnie człowieka na boisko. Jednak, gdy tylko mówię, że chcę odejść, to od razu dzwonią znajomi z Polski i Hiszpanie grający w Liverpoolu i mówią: ,,Jurek stuknij się w czoło. Człowieku jesteś w Realu, najlepszym klubie świata"
Byłoby super. Casillas jedzie na Euro, więc odpoczynek mu się przyda. Może zadebiutuje w lidze, choć nie sądzę, że stanie się to w meczu z Barceloną. To prestiżowe spotkanie, Real zagra w najsilniejszym składzie.
Spokojnie z tymi porównaniami. Zarówno Łukasz, jak i Tomek Kuszczak są dopiero na początku drogi, tak jak ja kiedyś w Feyenoordzie. Do moich osiągnięć w Anglii jeszcze sporo im brakuje.