Grzegorz Bronowicki nie pojedzie na Euro?

PRZEGLĄD PRASY. Podstawowy obrońca reprezentacji Polski Grzegorz Bronowicki może nie pojechać na mistrzostwa Europy. Piłkarz Crvenej Zvezdy przyleciał w środę do Polski na konsultację medyczną do doktora Roberta Śmigielskiego. Ma problemy z łąkotką - pisze "Przegląd Sportowy"

- Na razie nic konkretnego nie potrafię powiedzieć. Nie chcę spekulować, czy mogę stracić Euro czy nie. Nie myślę o tym, czekam na wynik zabiegu - stwierdził zawodnik, który w środę przeszedł zabieg artroskopii kolana. Dziś się okaże, czy nie będzie musiał zrezygnować z wyjazdu do Austrii.

Artroskopia to nie tylko zabieg, ale przede wszystkim diagnostyka. W pierwszej jego fazie można określić, gdzie nastąpiło uszkodzenie i od razu je zoperować. Pod koniec ubiegłego roku taki sam zabieg przeszedł Artur Boruc. Na boisko wrócił po niespełna miesięcznej przerwie. Tyle, że w przypadku bramkarza Celticu chodziło o wyczyszczenie uszkodzonej łąkotki. Nie można wykluczyć, że to samo będzie w przypadku Bronowickiego. Jednak jeśli w trakcie przeprowadzania artroskopii okaże się, iż uszkodzone są także więzadła krzyżowe (łąkotkę można zszyć), to Leo Beenhakker już na pewno będzie musiał szukać innego zawodnika na lewą obronę. Optymistyczna diagnoza to miesiąc przerwy. Natomiast pesymistyczna mówi nawet o trzech, co oczywiście wykluczy zawodnika z udziału w Euro.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.