Wygrane Miedzi i Gawina w III lidze

III liga piłkarska. Miedź Legnica wygrała czwarty mecz z rzędu i awansowała w tabeli na miejsce zapewniające grę w nowej II lidze. Nareszcie wygrał Gawin Królewska Wola, który rozbił Orła Ząbkowice aż 4:0

Miedź - Kluczbork 2:1

Początek spotkania w Legnicy był piorunujący. Już w 5. min prowadzenie dla świetnie grających wiosną legniczan uzyskał Kotlarski, chwilę później poprawił z karnego Żółtowski i kiedy wydawało się, że mecz wbrew oczekiwaniom wcale nie będzie dla Miedzi taki trudny, rzut karny przeciw gospodarzom wykorzystał Sobota.

Więcej uznanych bramek w tym spotkaniu nie było, ale mecz mógł się podobać. Legniczanie potwierdzili, że wiosną trudno znaleźć na nich sposób, i dzięki dobrym wynikom systematycznie pną się w górę tabeli. Już są na miejscu dającym prawo gry w nowej II lidze.

Tak jak mecz zaczął się od wielkich emocji, tak i się na nich skończył. W 82. min grający w dziesiątkę legniczanie wykonywali drugi rzut karny, ale Kretowi pomyliły się dyscypliny i huknął wysoko nad poprzeczką. W rugby byłyby punkty, w piłce nożnej takie zagranie wywołało zniecierpliwienie na widowni. W 88. min Szepeta wyrównał, ale dość niespodziewanie asystent sędziego podniósł chorągiewkę w górę, sygnalizując, że zawodnik gości był na spalonym. W ekipie gości wywołało to prawdziwą wściekłość, którą piłkarze MKS-u demonstrowali jeszcze po meczu. Ucierpiało krzesło, którym jeden z piłkarzy gości rzucił z wściekłością.

Miedź Legnica - MKS Kluczbork 2:1 (2:1)

Bramki: 1:0 - Kotlarski (5.), 2:0 - Żółtowski (9. karny), 2:1- Sobota (15. karny).

Miedź: Melon, Spraski ŻŻCz , Żółtowski, Kotlarski Ż , Mikutel (60. Orłowski), Woźniak Ż , Kret, Misan (89. Tworek), Ziajka, Łodyga (55. Musiałowski).

Kluczbork: Świtała, Chatkiewicz Ż , Nowacki Ż , Jagieniak Ż , Gierak, Hober (74. Włoch), Glanowski, Luberda (89. Kazimierowicz), Nitkiewicz (82 Szepeta), Sobotta (70 Jasiński), Sobotta Ż .

Orzeł - Gawin 0:4

- Liczyłem, że się w końcu odblokujemy - z uśmiechem komentował spotkanie z Orłem Janusz Kudyba, trener Gawina - Poza tym wróciło mi do składu czterech podstawowych piłkarzy i wiedziałem, że nasza gra będzie wyglądała lepiej - wyjaśniał Kudyba.

Gawin rozpoczął spotkanie wyraźnie nastawiony na grę z kontry. Częściej przy piłce był Orzeł, ale z optycznej przewagi gospodarzy nic praktycznie nie wynikało. Kilka razy zakotłowało się w polu karnym gości, ale czystych sytuacji bramkowych nie było.

Podopieczni Janusza Kudyby natomiast cały czas wyczekiwali na swojej połowie i próbowali kontratakować. I dwie takie akcje przyniosły im dwa gole. Najpierw do siatki trafił Burski, a kilka minut później ładnym strzałem podwyższył Dorobek. To był decydujący moment meczu. Kiedy zaraz po przerwie na 3:0 podwyższył Burski, jasne się stało, że Gawin wygra pierwszy mecz w rundzie wiosennej. Pozostawała kwestia, ile jeszcze bramek goście zaaplikują Orłowi.

Podłamaniu gospodarze zupełnie oddali pole rywalom i mogą być szczęśliwi, że stracili jeszcze tylko jednego gola. Doskonałych okazji na kolejne bramki nie wykorzystali między innymi Sobczak oraz Szczepaniak.

- Rozegraliśmy dobry mecz pod względem taktycznym i liczę, że teraz będziemy się pięli w górę tabeli. Brakowało nam tego pierwszego zwycięstwa. Teraz się odblokujemy i będzie już dobrze - dodał Kudyba.

Orzeł Ząbkowice - Gawin Królewska Wola 0:4 (0:2)

Bramki: 0:1 Burski (25.), 0:2 Dorobek (30.), 0:3 Burski (49.), 0:4 Flejterski (65.)

Orzeł: Stodoła - Szymczak, Owczarek, Madej, Szczepek, Czachor (85. Wiszowaty), Woźniak, Chęciński, Świerzawski, Zabawa (68. Guła), Balicki (55. Kopacz).

Gawin: Masarczyk - Stawowy (80. Woźniak), Pilarski, Piwowar, Koziara, Lis (65. Sobczak), Flejterski, Dorobek, Kowal (60. Szczepaniak), Mazurek (78. Tuszyński), Burski.

Chrobry - Lechia 0:1

Już trzeci raz w rundzie wiosennej piłkarze Chrobrego stracili punkty w ostatniej minucie meczu. Już w doliczonym czasie gry strzał Świtaja obronił Cuper. Pierwszy do odbitej przez bramkarza gospodarzy piłki dobiegł Drozdowicz i przy biernej postawie obrońców Chrobrego zdobył zwycięską bramkę dla Lechii.

Sam mecz nie był porywający. Spotkanie toczyło się w wolnym tempie i głównie w środkowej części boiska. Typowy mecz na 0:0. Aż nadeszła ostatnia minuta...

Chrobry Głogów - Lechia Zielona Góra 0:1 (0:0)

Bramka: 0:1 Drozdowicz (90.)

Chrobry: Cuper - Sybis, Smolin, Papuszka, Plewko, Filipiak (69. Kowalski), Milkowski, Herbuś (83. Gawlik), Pieniążek, Smoliński (63. Węglarz), Szuszkiewicz (90. Pytlarz).

W pozostałych meczach:

Raków Częstochowa - Rozwój Katowice 0:1 (0:1). Bramka: Buffi (20.); Skalnik Gracze - Polonia Słubice 0:0; GKP Gorzów - Walka Makoszowy 1:1 (0:0). Bramki: Erlich (47.) - dla GKP, Rzepka (70.) - dla Walki; Pogoń Świebodzin - Unia Kunice 1:1 (1:0). Bramki: Puchacz (40.) - dla Pogoni, Siciński (75.) - dla Unii; Arka Nowa Sól - Koszarawa Żywiec 4:3 (1:1). Bramki: Wróbel (45., 50.), Nakielski (79., 90.) - dla Arki, Janeczko (32., 58.), Kapera (82.) - dla Koszarawy.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.