Po czterech spotkaniach Przebój jest jednak bez zwycięstwa i spadł na piąte miejsce. - To był ciężki układ, bo trzy mecze były na wyjeździe. Gramy mało skutecznie i przeciętnie, jesienią wszystko wpadało do bramki rywali - stwierdził Antoni Szymanowski, trener Przeboju.
Najbliższego rywala broni trener Robert Kasperczyk z Górnika, obserwator meczu Sandecja - Przebój (2:0): - Do momentu straty gola na boisku panowała nawałnica Przeboju. Goście mieli dwie stuprocentowe sytuacje. Raz piłka trafiła w poprzeczkę, a następnie bramkarz Sandecji popisał się znakomitą interwencją.
Trener Szymanowski jest jednak realistą. - Nie przeszkadzałem opinii publicznej, gdy kreowano nas na mistrzów, a znam moich piłkarzy. Jak zajmiemy na koniec sezonu siódme miejsce, będę bardzo zadowolony - podkreślił szkoleniowiec Przeboju.
Zespół z Wolbromia stoi przed olbrzymią szansą na trzy punkty, bo Górnik ma kłopoty kadrowe. W meczu z Hutnikiem Michał Świstak złamał nos. Kontuzjowany jest też Maciej Kisiel, a Łukasz Nowak ma czwartą żółtą kartkę i musi pauzować. Kamil Sendorek otrzymał czerwoną kartkę w spotkaniu rezerw i jego udział w Wolbromiu jest wykluczony.
Ostatni w tabeli Hutnik będzie szukał okazji na pierwsze zwycięstwo. - Po pierwszej połowie meczu z Górnikiem, gdy zdominowaliśmy środek boiska, jestem umiarkowanym optymistą. Jeśli tylko poprawimy skuteczność, liczę na wygraną - mówi Piotr Danek, pracownik marketingu w Hutniku.
Podopieczni Albina Mikulskiego będą musieli sobie poradzić bez Pawła Wasilewskiego. Najlepszy strzelec Hutnika (osiem goli) nie może wystąpić z powodu żółtych kartek. - Wygrana wleje trochę nadziei w serca kibiców. Może zostanę uznany za błędnego rycerza, ale w naszej lidze, przy niecodziennych okolicznościach, możemy zająć jeszcze ósme miejsce - uważa Danek.
W pozostałych meczach: Okocimski Brzesko - Wisłoka Dębica (godz. 17), Naprzód Jędrzejów - Sandecja Nowy Sącz, Stal Rzeszów - Górnik Łęczna, KSZO Ostrowiec Świętokrzyski - Hetman Zamość, Orlęta Radzyń Podlaski - Avia Świdnik, Resovia Rzeszów - Łada Biłgoraj, pauzuje Kolejarz Stróże.
