Trudny rywal piłkarzy Stalówki

Zajmujący trzecie miejsce w tabeli Śląsk Wrocław będzie rywalem Stali Stalowa Wola w meczu 24. kolejki II ligi piłki nożnej. Początek sobotniego meczu w Stalowej Woli o godz. 16.

Piłkarze Śląska, którzy przed rozpoczęciem rundy wiosennej byli liderami II ligi, przegrali pierwsze trzy mecze (1:3 z Kmitą Zabierzów, 0:2 w Katowicach, 0:3 ze Zniczem Pruszków). Na pewno duży wpływ na ich postawę w tych pojedynkach miała decyzja Zbigniewa Drzymały o przeniesieniu drużyny Groclinu do Wrocławia.

W tej sytuacji piłkarze Śląska w rundzie wiosennej nie grają o awans, a o zapewnienie sobie miejsca w nowej, ekstraligowej drużynie. Dopiero w ostatniej kolejce sięgnęli po pierwsze tej wiosny punkty, pokonując przed własną publicznością ŁKS Łomża 3:0, i w tabeli z dorobkiem 40 punktów zajmują trzecie miejsce. - Mimo wszystko Śląsk to wciąż bardzo groźna drużyna, której zawodnicy nie zapomnieli, jak się gra w piłkę - ocenia rywala Władysław Łach, trener Stali Stalowa Wola. - Czeka nas pojedynek z jednym z najbardziej wymagających przeciwników, ale będziemy chcieli rozstrzygnąć to spotkanie na swoją korzyść - dodaje.

Jego podopieczni po nie najlepszym starcie, w ostatnich dwóch meczach wywalczyli cztery punkty i zajmują bezpieczne, 12. miejsce w tabeli. W ostatniej kolejce Stal przywiozła jeden punkt z Pruszkowa, gdzie zremisowała 1:1 ze Zniczem. - Punkt, chociaż zdobyty szczęśliwie, cieszy - mówi Łach. - Szkoda tylko, że żółtą kartką ukarany w tym meczu został Gergely Gheczy, co oznacza, że nie zagra w sobotę. Z tego powodu będę musiał w obronie dokonać pewnych roszad - dodaje stalowowolski szkoleniowiec.

Z powodu kontuzji w pojedynku ze Śląskiem zabraknie dwóch czarnoskórych piłkarzy Stali. Longinus Uwakwe wciąż leczy złamaną kość śródręcza, a Abel Salami najpierw pauzował za kartki, a przed meczem w Pruszkowie zerwał mięsień przywodziciela.

W pierwszej rundzie we Wrocławiu stalowowolanie - jeszcze pod wodzą Albina Mikulskiego - zremisowali 1:1. Gola dla Stali zdobył... zawodnik Śląska Marek Gancarczyk, a dla gospodarzy Patryk Klofik.

tomasz.welc@rzeszow.agora.pl

Pary 24. kolejki:

Piast Gliwice - Kmita Zabierzów, ŁKS Łomża - Motor Lublin, Tur Turek - GKS Katowice, Stal Stalowa Wola - Śląsk Wrocław, GKS Jastrzębie - Podbeskidzie Bielsko-Biała, Polonia Warszawa - Warta Poznań, Wisła Płock - Pelikan Łowicz, Odra Opole - Lechia Gdańsk, Arka Gdynia - Znicz Pruszków

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.