OKS mimo fatalnej pogody zagra ze Stalą

Drugi pojedynek w rundzie wiosennej rozegrają piłkarze trzecioligowego OKS 1945. Olsztynianie na własnym boisku podejmą Stal Głowno. Początek sobotniego spotkania o godz. 14

Od kilku dni największym problemem klubów z niższych klas jest padający śnieg, który zalega na większości boisk. Nie inaczej było w Olsztynie. W czwartek warstwę śniegu w ramach treningu usuwali piłkarze, a pomagali im w tym kibice. Wczoraj od godz. 8 rano za łopaty ponownie wzięli się fani OKS i jak się okazało doprowadzili murawę do użytku.

Faworytem spotkania bez wątpienia jest OKS, który jesienią zwyciężył w Głownie 2:0 (po bramkach Tomasza Zakierskiego i Kamila Graczyka). Szkoleniowiec Andrzej Nakielski nie skorzysta jedynie z kontuzjowanego Pawła Alancewicza, natomiast do gry po absencji za zbyt dużą ilość żółtych kartek wraca Dariusz Frankowski. I tu można zadać sobie pytanie, czy trener Nakielski w pierwszym składzie wystawi Frankowskiego czy na obronie podobnie jak ze Świtem zagra Sebastian Spychała.

- Jeszcze muszę się nad tym zastanowić - mówił w piątek Andrzej Nakielski. - Nie obawiam się o moich piłkarzy, bo są bojowo nastawieni do tego meczu, ale o płytę boiska. Nie chcemy jednak przekładać tego spotkania, bo później trudno o jakiekolwiek terminy. A rozgrywanie pojedynków co kilka dni trochę mija się z celem. Dla moich piłkarzy mecz ze Stalą, która zajmuje miejsca w dolnej części tabeli będzie pewnego rodzaju egzaminem dojrzałości. Wszyscy doskonale pamiętamy remisy z Orłem Kolno i Nadnarwianką Pułtusk. Mogliśmy usprawiedliwić je brakiem doświadczenia na tym szczeblu, ale teraz to się zmieniło. By nie popełnić błędów z przeszłości dosyć często rozmawialiśmy o nich w ostatnich dniach.

Rywal OKS to dla kibiców trzecioligowej piłki jedna wielka niewiadoma. Z pewnością fani tej drużyny tęsknią za czasami, kiedy Stal zaliczano do czołówki tych rozgrywek, a w klubie występowali zawodnicy z pierwszoligową przeszłością.

By wystartować w sezonie 2007/08 działacze musieli zatrudnić piłkarzy z Afryki. Zimą zrezygnowano z kilku zawodników, zaś zespół zasilili głównie wychowankowie. Obecnie ekipa z Głowna dysponuje jednym z najmłodszych składów w grupie I.

- Remis z Olsztynem wziąłbym w ciemno - mówi Marek Pawlak, szkoleniowiec Stali. - Nie ukrywam, że rywale są zdecydowanym faworytem tego spotkania, ale nie zapominajmy, że my gramy bez żadnych obciążeń psychicznych. Jeśli nie zdobędziemy punktów nie zrobimy z tego żadnej tragedii, jednak nie położymy się na boisku. Z pewnością inaczej jest w OKS, który walczy o awans. W tabeli już nie narozrabiamy, dlatego przygotowujemy zespół do rozgrywek nowej III ligi. W rundzie jesiennej korzystaliśmy z zawodników z Afryki, jednak powoli z tego rezygnujemy stawiając na młodzież. Tylko że trudno u nas z piłkarzami, którzy w większości przypadków najpierw pytają, ile będą mogli u nas zarobić. Niestety nie jesteśmy bogatym klubem i nie możemy pozwolić sobie na transferowe szaleństwa. W pojedynku z OKS z powodu urazu pachwiny nie zagra Emanuel Emehel. Najbardziej obawiam się o boisko i mam nadzieję, że nie będzie w fatalnym stanie.

Początek spotkania przy al. Piłsudskiego o godz. 14. Bilety kosztują 10 zł (normalne) i 7 zł ulgowe dla młodzieży szkolnej i kobiet.

Olimpia pauzuje

Na boisko po raz kolejny nie wybiegną piłkarze elbląskiej Olimpii. W ubiegłym tygodniu mieli zmierzyć się z Drwęcą, jednak nowomieszczanie wycofali się z trzecioligowych rozgrywek. Dzisiaj w Elblągu zaplanowano spotkanie z Mazowszem Grójec, ale te z powodu złego stanu boiska zostało przełożone na 2 kwietnia.

- Jestem przeciwnikiem przekładania meczów, bo musimy w końcu zacząć rywalizację o punkty - mówi Tomasz Wichniarek, trener Olimpii. - Jednak boisko w Elblągu zupełnie nie nadaje się do gry, a ciężki sprzęt, z którego musielibyśmy skorzystać zniszczyłby do końca płytę boiska.

Do kolejnego meczu z Nadnarwianką Pułtusk (na wyjeździe) do pełni zdrowia po kontuzjach powinni wrócić: Arkadiusz Koprucki, Andrzej Treszczotko oraz Andrzej Szyszko. Nieco dłużej będzie musiał pauzować Ukrainiec Anton Kolosov, który ma złamaną rękę.

Spotkania 17. kolejki

Warmia Grajewo - Ruch Wysokie Mazowieckie (15), Orzeł Kolno - Concordia Piotrków Trybunalski (12), Sokół Aleksandrów Łódzki - Wigry Suwałki 2:1 (Świętosławski 74, Hoderko 78 - Ołowniuk 69), Olimpia Elbląg - Mazowsze Grójec (przełożony na 2 kwietnia), Radomiak Radom - Nadnarwianka Pułtusk, Dolcan Ząbki - Świt Nowy Dwór Mazowiecki1:0 (Stańczyk 45), SMS Łódź - Drwęca NML (walkower dla Łodzi)

III liga

4 . Wigry Suwałki 17 31 22:9

9 . Świt NDM 17 23 19:15

*Drwęca NML wycofała się z rozgrywek

Najskuteczniejsi

13 goli - Dzidosław Żuberek (Ruch Wysokie Mazowieckie)

10 - Mariusz Solecki (Mazowsze Grójec), Dariusz Zjawiński (Świt Nowy Dwór Mazowiecki)

8 - Piotr Dziuba (SMS Łódź), Marcin Sawko (Orzeł Kolno), Dawid Hoderko (Sokół Aleksadrów Łódzki)

7 - Łukasz Suchocki (OKS 1945 Olsztyn), Sebastian Świerzbiński (Warmia Grajewo)

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.