FIFA niezadowolona z niskiej kary dla Taylora

Przedstawiciele Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej są rozczarowani zbyt niskim wymiarem kary zaproponowanym przez angielską federację piłkarską (FA) dla zawodnika Birmingham City, Martina Taylora, który w lutowym meczu przeciwko Arsenalowi złamał nogę chorwackiemu pomocnikowi Eduardo da Silvie.

Taylor za swój brutalny faul został odsunięty na trzy mecze. Według władz FIFA to stanowczo za mało. W czwartek komisja dyscyplinarna poddała rewizji decyzję FA i wysłała list z prośba o ponowne rozpatrzenie sprawy piłkarza Birmingham City.

- Rozważamy kilka opcji rozwiązania tego problemu - powiedział Sepp Blatter, prezydent FIFA. - Ale jesteśmy zdania, że jeżeli piłkarz w wyniku kontuzji musi pauzować przez pięć miesięcy, to piłkarz winny takiemu stanu rzeczy powinien zostać zawieszony na czas, aż jego ofiara wyzdrowieje i powróci do gry.

Władze FIFA zaproponowały przedstawicielom FA spotkanie, którego głównym tematem rozmów ma być rozpatrzenie incydentu, którego głównymi bohaterami będą Taylor i Silva. Anglicy przystali na propozycję, ale jeszcze nie wiadomo, kiedy do takiego spotkania mogłoby dojść.

FA zaznacza jednak, że nie może być mowy o zwiększeniu kary dla piłkarza, jeśli nie udowodni mu się, że jego działanie było świadome i wykonane celowo. Większość obserwatorów meczu jest zdania, że faul był wynikiem nieudolności piłkarza, a nie jego złośliwym działaniem. Da Silva na Euro 2008 nie wystąpi, ale przeprosiny Taylora przyjął.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.