Zmiennik Kuszcza świetnie wypadł w meczu z Derby
Bliżej pierwszej jedenastki był Kuszczak, któremu skończyła się kara za czerwoną kartkę z meczu z Portsmouth. W dodatku pierwszy bramkarz MU Edwin van der Sar ciągle jest kontuzjowany. Polak usiądzie jednak na ławce rezerwowych, bo w sobotnim meczu z Derby świetnie zaprezentował się Ben Foster. Tak bardzo, że kibice piszą o nim jako następcy legendarnego Petera Schmeichela, a na Old Trafford przychodzą już pierwsze oferty dla 25-letniego bramkarza.
Najprawdopodobniej lądują w koszu, trener Alex Ferguson chce mu zaproponować przedłużenie kontraktu. Forma Fostera przestraszyła nawet van der Sara, który mimo podpisania umowy do końca następnego sezonu rozważa powrót do Holandii.
Jeszcze gorzej wygląda sytuacja Grzegorza Rasiaka. 29-letni napastnik jest pierwszym rezerwowym Boltonu, w dwóch ostatnich meczach wychodził na boisko w pierwszej połowie, ale gola nie strzelił. Jeśli nic się nie zmieni, mało prawdopodobne, by został wykupiony i latem będzie musiał wrócić do Southampton, które zmierza do trzeciej ligi.
Rasiak może się więc przyczynić do spadku dwóch klubów w jednym sezonie. Bolton zajmuje 18., spadkowe miejsce w Premier League i do bezpiecznej pozycji traci dwa punkty.
Manchester jest liderem. Jeśli w środę wygra, na osiem kolejek przed końcem będzie miał trzy punkty przewagi nad Arsenalem i... Chelsea, pod warunkiem że drużyna Avrama Granta pokona w środę w zaległym meczu Tottenham (transmisja o 20.55 w Canal+ Sport).
Cholernie dobry ten rywal Kuszczaka - blog