Rekordowa kara dla piłkarskiego klubu

Aż jedenastoma walkowerami ukarał Kujawsko-Pomorski Związek Piłki Nożnej lidera III ligi Flotę Świnoujście. Skorzystają na tym nasze zespoły: Victoria Koronowo i Unia Janikowo.

Wszystko przez gracza Floty z Kongo, Khadiego Kazadiego, który, jak się okazało, w Polsce przebywał nielegalnie. Po odebraniu 27 pkt jego zespół, zamiast bić się o awans, walczyć będzie o to, by nie spaść do niższej ligi. Problemy Kazadiego rozpoczęły się już jesienią, gdy zatrzymany został przez Straż Graniczną, która uznała, że Kongijczyk nie ma prawa pobytu w naszym kraju. Sprawę rozstrzygnięto wtedy w Szczecinie na korzyść zawodnika i klubu, ale drużyny walczące z Flotą o awans, zaczęły domagać się weryfikacji spotkań z udziałem Kazadiego.

- Szkoda, że to takie rzeczy załatwia się przy zielonym stoliku, a nie na boisku. Z drugiej jednak strony są przepisy, których wszyscy zobowiązani są przestrzegać. Jeśli te zarzuty się potwierdzą, to oznaczać będzie, że Flota w pewien sposób próbowała je ominąć i za to należy się kara - mówi Dariusz Porbes, trener Victorii.

W podobnym tonie wypowiadają się przedstawiciele klubu z Janikowa. - Przepisy, jeśli chodzi o zatrudnianie zawodników z zagranicy, są jasne. Pozwolenie na pobyt w Polsce jest konieczne i dziwię się, że żaden działacz tego nie dopilnował. Szkoda mi tylko piłkarzy Floty, którzy całą jesień ambitnie walczyli na boisku, a teraz zostaną ukarani nie za swoje błędy - mówi Wiesław Słowiński, kierownik drużyny Unii.

Flota już zapowiedziała odwołanie się od decyzji KPZPN do centrali w Warszawie. Jeśli utrzyma ona decyzję o walkowerach, to Flota spadnie na 16., ostatnie miejsce w tabeli.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.