Jagiellonia dostała lanie w sparingu

Piłkarze białostockiej Jagiellonii przegrali czwarty sparing z rzędu. Na obozie w Turcji ulegli aż 1:6 ósmemu zespołowi ligi ukraińskiej Kryvbas Krzywy Róg.

Im bliżej wznowienia rozgrywek w ekstraklasie (pierwszy mecz 22 lutego), tym zawodnicy białostoczanie notują gorsze rezultaty.

- Nie ma powodu do niepokoju - twierdzi trener Artur Płatek. - Bardziej martwi mnie to, że w meczu z ukraińską drużyną bardzo słabo zaprezentowali się piłkarze kandydujący do podstawowej jedenastki.

Do momentu, kiedy na boisku przebywał teoretycznie słabszy zespół, Jagiellonia toczyła w miarę wyrównaną walkę. Pierwszego gola straciła już w 16. min, ale szybko odpowiedziała. Z rzutu rożnego dośrodkowywał Mariusz Marczak, a piłkę do siatki skierował Adrian Karankiewicz.

- Do jakiejś 60. minuty, kiedy grali młodzi chłopcy, nasza gra wyglądała naprawdę dobrze. Mieliśmy trzy bardzo dobre sytuacje do zdobycia kolejnego gola - mówi szkoleniowiec. - Jednak gdy na boisku zaczęli pojawiać się zawodnicy z pierwszej jedenastki, to było coraz gorzej. Nie wiem, czym to jest spowodowane, że zagrali tak słabo. Nie wiem, dlaczego tak podeszli do meczu.

We wczorajszym spotkaniu nie zagrali m.in. Jacek Markiewicz, Radosław Kałużny, Jacek Banaszyński, Łukasz Nawotczyński oraz Vuk Sotirović.

- Vuk i Łukasz mają drobne urazy, natomiast pozostała trójka dostała wolne od gry - wyjaśnia Płatek. - Po tym występie jednak w niedzielę chyba nie będzie już żadnego wolnego.

Co ciekawe, pojedynek z Jagiellonią był dla Ukraińców drugim meczem rozgrywanym wczorajszego dnia. Przed meczem z białostoczanami bezbramkowo zremisowali z ekipą ligi rosyjskiej Metalurgiem Nowokuznieck.

W składzie białostoczan nie zagrał wczoraj żaden z zapowiadanych na testy zawodników. Mieli przyjechać obrońca z Brazylii, napastnik z Bułgarii oraz obrońca z Chile.

- Nikogo nowego nie było i nie wiem, czemu nie dotarli - mówi Płatek, który w wolnych chwilach przygląda się innym zespołom trenującym obok hotelu białostoczan. - Widziałem kilku ciekawych piłkarzy, ale tylko tyle w tym temacie.

Kolejny sparing piłkarze Jagiellonii rozegrają w poniedziałek. Mają zmierzyć się z 14. zespołem ligi ukraińskiej Vorsklą Połtawa.

Jagiellonia Białystok - Kryvbas Krzywy Róg 1:6 (1:2)

Gole dla Kryvbasu: 16., 29., 49., 72., 74., 85. min.

Strzelec gola dla Jagiellonii : Adrian Karankiewicz (20.).

Jagiellonia : Sandomierski (46. Kudrycki) - Niedziela (68. Łatka), Wasiluk, Napierała, Karankiewicz (70. Jarecki) - Falkowski, Marczak (46. Gondek) - Renusz (68. Dzienis), Truszkowski (55. Bruno), Sokołowski (64. Kwiek) - Stachelski (60. Sobociński).

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.