Jacek Bąk: Na Euro będą się nas bali

- Leo Beenhakker nie przywiązuje się do nazwisk, na Euro pojadą najlepsi. To jest ważne nie tylko dla kibiców, ale także dla zawodników - mówi Sport.pl obrońca reprezentacji Polski Jacek Bąk.

Robert Błoński, Michał Szadkowski: Jest pan pewny wyjazdu na mistrzostwa Europy?

Jacek Bąk: Zawsze muszę udowadniać swoją przydatność, młodzi naciskają. I bardzo się z tego cieszę. Dzięki temu, że trener Leo Beenhakker nie przywiązuje się do nazwisk na Euro pojadą najlepsi. To jest ważne nie tylko dla kibiców, ale także dla zawodników.

Widział pan mecz z Finlandią?

- Widziałem i bardzo podobała mi się gra środkowych obrońców Jakuba Wawrzyniaka i Adama Kokoszki. To wielkie talenty. Niedługo my odejdziemy, a oni nas zastąpią. Zresztą cały zespół zagrał bardzo dobrze. Szkoda, że skończyło się tylko 1:0, ale ten mecz pokazał, że mamy zaplecze. Trener Beenhakker tworzy drużynę, której będą się bali na Euro.

Początkiem przygotowań do tego turnieju jest mecz z Czechami.

- To bardzo wymagający zespół. Ja się cieszę, że będziemy mogli się z nimi zmierzyć. Zobaczymy w jakim momencie jesteśmy, co musimy poprawić. Wierze, że wygramy ten mecz. Dobrze, że będziemy mogli razem potrenować. Terminów UEFA jest mało. Przed majem to jedyne dłuższe zgrupowanie.

To będzie pana trzeci wielki turniej. Z dwóch mundiali wrócił pan już po fazie grupowej.

- A ja wierzę, że tym razem uda nam się osiągnąć coś więcej. Jesteśmy bardziej doświadczeni, do trzech razy sztuka.

Jak z pańską formą? Liga austriacka startuje dopiero w połowie lutego...

- Ale przygotowania już trwają, zresztą forma ma być gotowa dopiero na czerwiec. Ja dopiero dochodzę do rytmu meczowego. Inni koledzy, którzy wcześniej zaczęli rundę wiosenną są w lepszej sytuacji.

A jak zdrowie?

- Odpukać, nie mam żadnych kłopotów.

A jak zdrowie Arkadiusza Radomskiego?

- Kilka dni temu zagrał już 90 minut w sparingu Austrii, na ligę ma być gotowy. Z ustawienia na treningach wygląda, jednak, że nie będziemy grali razem na środku obrony. Arek będzie defensywnym pomocnikiem.

Mecz Polska - Czechy zakończy się:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.