Z Wisły Kraków do Polonii

- Niewiele jest takich klubów w Polsce jak Polonia, dlatego mimo że po odejściu z Wisły miałem kilka ofert, z satysfakcją podjąłem się pracy w Warszawie - mówi nowy dyrektor generalny KSP Polonia Tadeusz Czerwiński.

"Gratuluję wam nowego dyrektora generalnego. W Krakowie kibice czekali na niego przez trzy lata - bezskutecznie - a rok wcześniejszej pracy w Wiśle bardzo dobrze wspominają" - wpisał na jednym z forów internetowych Polonii kibic Wisły.

Czerwiński pracował w Krakowie przez rok, jeszcze w czasach, gdy trenerem Wisły był Henryk Kasperczak - w latach 2004/05. Jak widać, szczególnie dobrze zapisał się w pamięci kibiców. Pod Wawelem docenili również jego starania o rozbudowę stadionu "Białej Gwiazdy", on też dopiął umowę sponsorską z Erą. Prezes Wisły Bogusław Cupiał zarzucał jednak Czerwińskiemu, że naraził Wisłę na straty finansowe związane z odejściem Kasperczaka.

W Polonii Czerwiński będzie pełnił głównie funkcje administracyjne. - Jestem odpowiedzialny za kierowanie zespołem ludzkim, ale również za kontakty z mediami, sponsorami oraz kibicami, z którymi mam nadzieję wkrótce się spotkać - mówi. Nie będzie jego zadaniem przeprowadzanie transferów. - To należy do pana Klockowskiego z zarządu. Ja mogę oczywiście coś podpowiedzieć i wykorzystać swoje kontakty, zresztą nie tylko w Wiśle. Myślę jednak, że po sprowadzeniu Grzegorza Piechny i Mariusza Liberdy Polonia została wystarczająco wzmocniona - mówi Czerwiński.

Polonia od kilku miesięcy szukała nowej osoby do władz klubu. Właściciel klubu Józef Wojciechowski często powtarzał, że niezbyt zna się na piłce nożnej i chce zatrudnić na Konwiktorskiej kogoś, kto ma doświadczenie w tej branży i zna środowisko piłkarskie. Od sierpnia w spółce piłkarskiej KSP Polonia pracowały w zasadzie tylko trzy osoby.

Rozmowy z Czerwińskim, ostatnio pracownikiem działu zagranicznego PZPN, prowadził m.in. osobiście Józef Wojciechowski. - Pan Wojciechowski jest ogromnie zdeterminowany by Polonia znów grała w I lidze. To nasz cel numer jeden. Wobec mnie ma wymagania zachodnie w myśl zasady: "Pokaż, co potrafisz". Niewiele jest takich klubów w Polsce jak Polonia, z taką tradycją, z tak oddanymi ludźmi, dlatego mimo że po odejściu z Wisły miałem kilka ofert, z satysfakcją podjąłem się pracy w Warszawie - zapewnia nowy dyrektor "Czarnych Koszul".

Copyright © Agora SA