Mourinho chce rewolucji w angielskiej kadrze

Jose Mourinho chce rewolucji w pracy z reprezentacją Anglii, która ma ją wynieść na światowy szczyt. Według "Sunday Timesa? Angielska Federacja (FA) zaproponuje wkrótce byłemu trenerowi Chelsea 4,5 letni kontrakt z pensją 6 mln funtów rocznie.

Mourinho co raz bardziej zapala się do wizji prowadzenia reprezentacji Anglii w miejsce Steve McClarena. Stworzył koncepcję o nazwie "Club England", w której znalazły się m.in. elementy treningu, skautingu, rozpracowywania rywali i pracy psychologicznej z zawodnikami, jakie stosując w Chelsea i FC Porto pozwoliły mu zdobyć 10 trofeów w pięć lat. Dzięki tej strategii Mourinho obiecuje nie tylko kwalifikacje do mistrzostw świata w RPA w 2010 roku, ale zdobycie tam Puchar Świata. Portugalczyk planuje zatrudnić w roli asystent słynnego byłego reprezentanta Anglii (nie ujawnia na razie kogo, ale media spekulują, że Alana Shearera).

Ma też jasną koncepcję radzenia sobie z gwiazdami. Żąda też od FA rozbudowy departamentu medycznego i stworzenia nowoczesnego ośrodka przygotowawczego dla kadry w Burton-upon-Trent. Mourinho ma też wysokie wymagania finansowego wobec ewentualnych pracodawców. Podobnie jednak jak jego konkurent Fabio Capello, FA zastrzegła jednak już dawno, że "podczas podpisywania kontraktu pieniądze nie będą głównym kryterium". Szczegóły strategii zawiózł szefowi FA Brianowi Barwickowi agent portugalskiego trenera, Jorge Mendes. W najbliższym tygodniu z kandydatami ma rozmawiać dyrektor do spraw rozwoju futbolu były zawodnik Trevor Brooking.

Zdaniem "Sunday Mirror" władze FA nie traktują jednak kandydatury Mourinho poważnie, uważając, że używa jej jako karty przetargowej w swych negocjacjach z AC Milan. Wielokrotnie bowiem deklarował, że interesuje go futbol klubowy, a nie reprezentacyjny. Choć większość angielskich kibiców i zawodników opowiada się za Mourinho, Barwick widziałby w roli nowego trenera kogoś mniej charyzmatycznego i niezależnego. Np. byłego trenera Celticu, a obecnie Aston Villa, Irlandczyka z Północy Martina O'Neilla.

Copyright © Agora SA