- Nie ukrywam, że od meczu 6. kolejki z Finepharmem II [KSS przegrał w Jeleniej Górze 32:37 - red.] znajdowaliśmy się w kryzysie. Teraz wreszcie miałem pełny skład i to zaowocowało zwycięstwem - powiedział Wasik. Takiego komfortu nie miała drużyna gości, która do Kielc przyjechała bez czołowej snajperki I ligi Magdaleny Mańko. Stąd też znakomite otwarcie kielczanek - 7:1 w 7. minucie, które pozwalało kontrolować grę (15:7 w 20. min.). Świetną partię rozgrywała Aleksandra Pokrzywka (do przerwy zdobyła 7 bramek). Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie i przewaga rosła aż do 13 trafień (28:15 w 50. min.). Siódemce ze Zgierza nie mogła pomóc niezła postawa w bramce byłej reprezentantki Polski Iwony Pabich. - Takie zwycięstwo było nam bardzo potrzebne - dodał Wojciech Wasik. W następnej kolejce (1 grudnia) o godz. 16 jego zespół na własnym parkiecie zmierzy z Jedynką Oborniki Wielkopolskie.
KSS: Pasternak, Wiekiera - Pokrzywka 13, Owczarek 6, K. Bugajska 4, Kot 4, Vendeloo 4, Szymańska 2, Dziedzic 1, Słoma, Zawartka, Lalewicz.
AZS AWF Kusy Kraków - SMS Gliwice 28:31 (15:14), Kłos Kasia Olkusz - AZS AWF Katowice 18:30 (8:18), Jedynka Oborniki Wielkopolskie - AZS AWF Wrocław 27:34 (13:20), Sośnica Gliwice - AZS AWF Warszawa 30:30 (16:14), Lis Kościerzyna - Finepharm II Jelenia Góra 25:26 (12:12).