IO: Wielki popyt na bilety spowodował awarię systemu

Niespodziewanie olbrzymi popyt spowodował załamanie internetowego systemu przedsprzedaży biletów na Igrzyska Olimpijskie w Pekinie.

Jak twierdzą organizatorzy, poprzez specjalną stronę internetową napływało średnio około 200 tysięcy zapytań na minutę. Zablokowaniu uległy też wszystkie linie telefoniczne, przez które można było zamawiać bilety, a przed punktami wydającymi wejściówki na zawody utworzyły się olbrzymie kolejki.

To druga tura przedsprzedaży biletów na Igrzyska Olimpijskie w Pekinie w 2008 roku, która skierowana jest do obywateli Chin. Tym razem do dystrybucji trafiło 1,8 miliona biletów, podczas gdy w czerwcowej loterii rozdano ich już 1,6 miliona.

System sprzedaży internetowej opiera się na zasadzie "kto pierwszy, ten lepszy", nic zatem dziwnego, że oficjalna witryna nie wytrzymała naporu chętnych. Przez pierwszą godzinę zanotowano prawie osiem milionów kliknięć, a mimo to do godziny 11:00 lokalnego czasu udało sprzedać się tylko dziewięć tysięcy biletów. W tym samym czasie na linie telefoniczne, poprzez które prowadzono sprzedaż, zadzwoniło 3,8 miliona chętnych.

Dystrybucja prowadzona jest również w placówkach narodowego banku Chin, przed którymi na wiele godzin przed otwarciem zaczęły gromadzić się tłumy. Kiedy okazało się, że z powodu awarii systemu trzeba będzie zawiesić sprzedaż, rozczarowani oczekujący musieli wrócić do domów z pustymi rękami.

Jak podaje oficjalna strona Igrzysk Olimpijskich, postanowiono wstrzymać przedsprzedaż, i dopiero 5 listopada zostanie ogłoszona informacja w sprawie dalszych losów sposobu rozprowadzania biletów. Jednocześnie organizatorzy uspokajają tych, którym dzisiejszego dnia udało się nabyć prawo wstępu na zawody, bowiem udane transakcje pozostaną zaakceptowane.

Copyright © Agora SA