Rusza siatkarska druga liga

Podczas najbliższego weekendu o drugoligowe punkty po raz pierwszy w tym sezonie powalczą zespoły siatkarskie z regionu radomskiego. Każdy z nich ma różne cele

Odmienne aspiracje prezentują chociażby ekipy z Kozienic i Warki, które zagrają w trzeciej grupie mężczyzn.

Trener kozieniczan Marcin Zmitrowicz mówi otwarcie: - Naszym celem jest zajęcie co najmniej miejsca w pierwszej czwórce.

Przed sezonem drużyna została przebudowana. Odeszło czterech siatkarzy, w tym dwóch z pierwszej szóstki. Innych pracodawców znaleźli między innymi Mariusz Neroj i Mateusz Góra. W ich miejsce pozyskano Tomasza Rodakowskiego, Konrada Borkowskiego i Karola Wojcieszka, którzy mają obecnie stanowić o sile drużyny. Armat rozpocznie zmagania od dwóch wyjazdowych spotkań. Na inaugurację kozieniczanie zmierzą się ze Ślepskiem Augustów, natomiast tydzień później dyspozycję KKS zweryfikuje kandydat do awansu - Pronar Hajnówka.

Z kolei siatkarze WTS Rosa-Invest Warka powalczą o utrzymanie. Choćby dlatego, że zespół został poważnie osłabiony. - Praktycznie zostało dwóch graczy z pierwszego składu, dlatego uzupełniliśmy drużynę juniorami. Mimo kłopotów z kadrą nie będziemy się użalać, tylko w każdym kolejnym meczu podejmiemy walkę o zdobycze punktowe - oznajmił nam Krzysztof Staniec, który oprócz obowiązków na boisku pomaga trenerowi Andrzejowi Wardzie w prowadzeniu zespołu. W meczu otwierającym ligowe zmagania siatkarze z miasta piwa zagrają przed własną publicznością z Pronarem Hajnówka.

W halach rywali walkę o punkty w grupie czwartej rozpoczną siatkarze KS Jadar Radom. Podopieczni trenerów Wojciecha Stępnia i Arkadiusza Sawiczyńskiego w niedzielę wyborczą zagrają w Krośnie z Karpatami, natomiast tydzień później zmierzą się z siatkarzami Politechniki Krakowskiej.

Oprócz nadrzędnego celu Jadaru, którym jest pozostanie drużyny na tym szczeblu rozgrywek, szkoleniowiec zwraca uwagę na jeszcze jeden, jakże ważny szczegół. Radomska ekipa, to bowiem najmłodszy zespół w stawce drużyn występujących w tej grupie drugiej ligi. Zatem celem numer dwa jest ogrywanie utalentowanych siatkarzy młodego pokolenia. Szansę gry w lidze dostaną zapewne choćby przyjmujący Wojciech Ferens czy też rozgrywający Damian Sąpór. To właśnie w meczach o stawkę wymienieni gracze, a także pozostali młodzieżowcy trenujący w KS Jadar mają zdobywać ważne w sporcie doświadczenie. Owszem, samymi juniorami nie da się uratować miejsca w drugiej lidze, dlatego ważnymi ogniwami radomian powinni być siatkarze już ukształtowani, których w ekipie KS Jadar nie brakuje.

Znalezienie się w najlepszej czwórce w trzeciej grupie kobiet jest celem siatkarek Politechniki Radomskiej. Zespół w przerwie między rozgrywkami przeszedł niemałą metamorfozę. Przede wszystkim na stanowisku trenera Rafała Skórnickiego zastąpił Stanisław Pieśniak, a z ubiegłorocznej kadry pozostało jedynie pięć zawodniczek. Trzon drużyny mają stanowić doświadczone siatkarki pozyskane w okresie przygotowawczym: Anna Frużyńska, Katarzyna Nadziałek i Dominika Smykiel, oraz znane z poprzednich sezonów: Patrycja Kucharska, Karolina Jaroszek i Karolina Pawłowska. Jeśli dodamy do nich młode i uzdolnione: Klaudię Januszewską, Annę Gnyś, Kingę Sokołowską czy Justynę Markowską, to możemy być w tym sezonie świadkami niejednej miłej niespodzianki sprawionej przez radomianki. W drużynie nie zobaczymy już wyróżniającej się w ubiegłym roku Klaudii Gościckiej, która tuż przed rozpoczęciem rozgrywek niespodziewanie odeszła do ligowego rywala Nike Ostrołęka. Dodajmy, że rolę asystenta trenera w Nike pełni od niedawna były szkoleniowiec Politechniki Rafał Skórnicki.

Najważniejsze pytanie dotyczące dyspozycji radomskich siatkarek dotyczy atmosfery panującej w drużynie. W poprzednim sezonie głównie z powodu wzajemnych niesnasek, zespół o mało co nie walczył o utrzymanie w gronie drugoligowców.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.