Piłka nożna, IV liga. Czy będzie Walkower dla Włodara?

- Kontuzje, kartki, braki kadrowe sprawiają, że w meczu ze Spartą Lubliniec zagramy w jedenastu - mówi wiceprezes Włodara Edward Flis

- Chyba wyrobię sobie kartę i siądę od wypadku na ławce rezerwowych - mówi Flis. - Nasza sytuacja jest bardzo trudna. W dodatku zagramy w sobotę ze Spartą, która przebudziła się w ostatniej kolejce i pokonała zajmującego wysokie miejsce Orła. Teraz będzie chciała zdobyć kolejne punkty. Mimo tych problemów zagramy o zwycięstwo, bo nie możemy bać się ostatniej drużyny.

Częstochowianie podejmują Spartę w sobotę o godz. 15.

W piątek wieczorem Śląski Związek Piłki Nożnej miał podjąć decyzję w sprawie walkowera w meczu Włodara z Orłem Babienica. - Rywale pogubili się wtedy ze zmianami i grali nieuprawnieni zawodnicy - mówi Flis. - Jest już niemal pewne, że za ten mecz dostaniemy trzy punkty.

Victoria Częstochowa w sobotę o godz. 11 podejmować będzie lidera GKS Tychy. - Podchodzimy poważnie do tego spotkania i chcemy zmazać plamę z Wesołej, gdzie ostatnio przegraliśmy - mówi trener Victorii Sebastian Synoradzki.

Ciekawe będzie też w Żarkach, gdzie Zieloni podejmować będą MKS Myszków. W Babienicy Orzeł zmierzy się natomiast z Górnikiem Wesoła (mecze w sobotę, o godz. 15).

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.