W pojedynku ze spadkowiczem z ekstraklasy kielczanki dzielnie radziły sobie tylko dwadzieścia minut. Dzięki dobrej postawie w bramce Pauli Pasternak (50-procentowa skuteczność w całym meczu) po golu Julity Bugajskiej KSS prowadził 13:11. Niestety, kolejne pięć bramek zdobyły gospodynie. Następny słaby okres przydarzył się kielczankom w ostatnich trzech minutach przed przerwą - KSS stracił cztery bramki, nie zdobywając żadnej. Drużyna gości nie miała sposobu na skuteczne rozgrywające: Katarzynę Gleń (10 goli) oraz Annę Szafnicką (7).
- Kompletnie pogubiliśmy się w obronie. Popełniliśmy sporo prostych błędów i daliśmy rzucać doświadczonym liderkom AZS-u. Rutyna wzięła górę - stwierdził trener Wasik.
W sobotę o godz. 16 KSS podejmie SMS Gliwice.
AZS AWF Katowice - KSS Kielce 35:25 (20:15)
KSS: Pasternak, Wiekiera - Pokrzywka 1, Owczarek 8 (2), K. Bugajska 4, Słoma 3 (3), Vendeloo 3 (1), J. Bugajska 4, Szymańska 1, Lalewicz, Dziedzic, Kot 1.
Pozostałe mecze: AZS AWF Kusy Kraków - Sośnica Gliwice 31:34, SMS Gliwice - AZS AWF Wrocław 21:26, Kłos Kasia Olkusz - Jedyna Oborniki 30:24, MKS Zgierz - Lis Kościerzyna 27:21, Finepharm Jelenia Góra - AZS AWF Warszawa 34:28.
Pierwsze dwa zespoły awansują do ekstraklasy, cztery ostatnie spadają do drugiej ligi