Mimo kolejnej wygranej łęcznianie zagrali w Krakowie kiepski mecz. - Źle się dla nas ułożył. Szybko straciliśmy bramkę, musieliśmy gonić wynik. W grze było sporo nerwowości - podsumował trener Krzysztof Chrobak. Jego zespół grał w ustawieniu 4-5-1, z powodu nadmiaru żółtych kartek nie wystąpił najskuteczniejszy napastnik Grzegorz Szymanek. Jego brak był widoczny, bo Górnik był nieskuteczny, a pierwszego gola strzelili gospodarze. W 13 min ładną akcję przeprowadził Daniel Jarosz, który podał do Pawła Wasilewskiego, ten wyszedł na czystą pozycję, ominął łęczyńskiego bramkarza i wpakował piłkę do pustej bramki. Wyrównanie padło siedem minut później, a zdobył je Sławomir Nazaruk. Po przerwie wynik podwyższył z rzutu wolnego Rafał Niżnik. Hutnik mógł wyrównać, ale na 10 min przed końcem rzutu karnego nie wykorzystał Marcin Pasionek. Już w sobotę łęcznianie podejmą u siebie Hetmana Zamość.
Hutnik 1 (1)
Wasilewski (13.)
Górnik 2 (1)
Nazaruk (22.), Niżnik (51.)
Hutnik: Grabowski - Bizoń, Pasionek, Garzeł (73. Dębski), Niechciał (77. Kiwacki) - Wasilewski Ż, Dziadzio (71. Świerczyński Ż), Kozieł, Czajka Ż, Antas (62. Kajda) - Jarosz
Górnik: Zaremba - Głowacki, Kośmicki, Gmitrzuk, Musuła Ż - Nazaruk Ż , Raczkiewicz (72. Ślifirczyk), Bartoszewicz, Niżnik, Michalak (60. Kępa) - Buśkiewicz (46. Rogowski Ż )
Widzów: 400
Hetman w poślizgu
Sześć zwycięstw, dwa remisy i dwie porażki - taki jest bilans piłkarzy zamojskiego Hetmana po 11. kolejkach. W sobotę zamościanie przegrali po raz drugi w tym sezonie, a niespodziewanym pogromcą okazała się Wisłoka Dębica. Katami jedenastki z Zamościa byli bracia Wolańscy. - W pierwszej połowie wszystko wyglądało nieźle, w drugiej posypały się beznadziejne błędy w obronie i stąd przegrana - powiedział drugi trener Hetmana Zbigniew Pająk. Jesteśmy w małym poślizgu, ale katastrofy nie ma. Trzeba się szybko pozbierać, bo w weekend mecz z Górnikiem Łęczna - dodał.
Pierwszego gola strzelił głową Andrzej Wachowicz i Hetman wyszedł na prowadzenie. Tuż przed przerwą wyrównał Mateusz Wolański, a przy interwencji nie popisał się zamojski bramkarz Marek Baranowski, który wpuścił piłkę bramki między nogami. Zaraz po rozpoczęciu drugiej części wynik podwyższył Mariusz Wolański, a minutę później jego brat Mateusz. - Praktycznie było już po meczu podsumowuje szkoleniowiec Hetmana Przemysław Cecherz. Jego piłkarzy w 90 min pogrążył Norbert Smaś.
Wisłoka 4 (1)
Mateusz Wolański (45., 50.), Mariusz Wolański (49.), Smaś (90.)
Hetman 1 (1)
Wachowicz (36.)
Wisłoka: Zarychta - Kantor (82. Madro), Smaś, Jędrusiak (Konrad 74.), Bieszczad, Kleinschmidt, Mateusz Wolański, Michał Wolański, Mariusz Wolanski (65. Królikowski), Kalita, Zołotar
Hetman : Baranowski Ż - Sękowski, Pastuszka, Wachowcz, Bartos (78. Jaworski) - Cieciura (55. Sawa), Margol, Kiema, Łuczywek - Osuch Ż (55. Onyekachi), Polniak (65. Baran)
Widzów: 1000
Kryzys Łady
Od pięciu kolejek wygrać nie może Łada Biłgoraj. W ostatniej znowu przegrała - tym razem z 1:4 z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Gracze z Biłgoraja mieli jednak w tym meczu dobre momenty, ale nie potrafili ich wykorzystać. Gospodarze objęli prowadzenie w 28 min po strzale głową Krystiana Kanarskiego. Chwilę później wynik podwyższył Adrian Frańczak. Po przerwie Frańczak strzelił swojego drugiego gola i było praktycznie po meczu. Podopieczni Marka Sadowskiego próbowali zdobyć honorowego gola i udało im się to na minutę przed końcem. Bramkarza gospodarzy pokonał uderzeniem z 15 m Ireneusz Zarczuk. Wynik ustalił w 90 min, po akcji ze środka pola, Michał Pietrzak. Była to już ósma porażka graczy z Biłogoraja, którym idzie zdecydowanie najgorzej spośród wszystkich lubelskich III-ligowców.
KSZO 4 (2)
Kanarski (28.), Frańczak (29., 58.), Pietrzak (90.)
Łada 1 (0)
Zarczuk (89.)
KSZO: Kwapisz - Matuszczyk, Kardas, Sobczyński Ż , Pawłowski, Frańczak, Mikołajek, Dziewulski (84. Kotwa), Rębowski (77. Stępień), Wójcik Ż (76. Pietrzak), Kanarski Ż (84. Żelazowski)
Łada: Fokin - Kukiełka, Sawczuk, Fulara Ż , Zarczuk Ż , Białek Ż (63. Chomicz), Bartecki (73. Piętak), Sadowski, Skrzypek Ż (89. Rytkowski), Poleszak, Muszyński Ż (65. Popajewski)
Widzów: 1500
Twarda gra
Mecz Avii Świdnik z Okocimskim Brzesko rozpoczął się mocnym akcentem, jakim była bramka zdobyta już w siódmej minucie przez Rafała Polichta. Bramkarz Avii, przy próbie interwencji minął się z piłką, dopadł do niej najlepszy snajper "piwoszy" Rafał Policht i strzelił z pięciu metrów do pustej bramki. W 23. min Policht mógł podwyższyć wynik, ale w akacji sam na sam zderzył się ze świdnickim bramkarzem Markiem Kurzępą i złamał sobie kość strzałkową oraz kość śródstopia. Napastnika Okocimskiego natychmiast zabrano do szpitala. Do końca spotkania wiało nudą. Gospodarze mieli kilka okazji do podwyższenia wyniku, ale brakowało im skuteczności. Avia przegrała po raz szósty w tym sezonie.
Okocimski 1 (1)
R.Policht (7.)
Avia 0
Okocimski: Kasprzycki Ż - Stanula, Bednarczyk, Ogar, Wawryka - Karwat, Kostecki (69. Ulas), Metz, Piotrowicz Ż , Matras (85. Baruch) - R. Policht (29. Drużkowski, 77. Kobylski Ż )
Avia: Kurzępa - Kleszcz Ż , Paździor (66. Wilczyński), Maciejewski, Kubiak (53. Cygnarowski Ż ) - Gralewski, Chmielnicki Ż , Orzędowski, Rusiecki (46. Paluszek) - Tomczuk (46. Boniaszczuk), Pranagal.
Widzów: 300
Remis Orląt
Czwarty w tym sezonie remis zaliczyli piłkarze radzyńskich Orląt, którzy na wyjeździe zremisowali z Przebojem Wolbrom. Pierwszego gola strzelił po kiksie bramkarza gospodarzy w 15 min Marcin Chyła. Sześć minut później sędzia odgwizdał rzut karny za faul Artura Iwana na Jarosławie Raku. Jedenastkę wykorzystał sam poszkodowany. Od porażki uratował radzynian bramkarz Krzysztof Stężała, który popisał się kilkoma świetnymi interwencjami.
Przebój 1 (1)
Rak (21.)
Orlęta (1)
Chyła (15.)
Przebój: Palczewski - Świder, Kańczuga, Wdowik, Gajek - Tomasik, Rak Ż, Siedlarz (46. Szewczyk), Twardawa (46. Mielec) - Cupiał (46. Żelazny Ż), Górski
Orlęta: Stężała - Kaczorowski, Ptaszyński, Iwan Ż, Budzyński - Szewc Ż (90. Bojarczuk), Pliszka, Borysiuk, Piotrowicz - Chyła, Pacholarz
Widzów: 900
III LIGA PIŁKI NOŻNEJ
Pozostałe wyniki 11 kolejki:
Naprzód Jędrzejów - Resovia 0:1
Kolejarz Stróże - Wierna Małogoszcz 1:1
Stal Rzeszów - Górnik Wieliczka 0:1
Pauzuje: Sandecja Nowy Sącz.
