Jhoel Herrera, reprezentant Peru, a teraz również GKS Bełchatów, ma się stawić na poniedziałkowym treningu wicemistrzów Polski. Zawodnikowi Alianza Lima został do podpisania jeszcze kontrakt, którego warunki zostały już ustalone. To drugi z Peruwiańczyków, którzy wzmocnią GKS, bo w Spale trenował dotąd środkowy pomocnik Alexander Sanchez.
W sobotę wieczorem ze zgrupowania w Bad Lippspringe wracają pozostali piłkarze. W Niemczech bełchatowianie rozegrali cztery sparingi: dwa z Litexem Łowecz oraz z Maccabi Tel Aviv i Steauą Bukareszt. Bilans tych spotkań to dwa remisy i dwie porażki. W pierwszych trzech spotkaniach trener Orest Lenczyk eksperymentował ze składem. Drużyna zmieniała się w przerwie, by szkoleniowiec mógł przetestować wszystkich 23 zawodników, którzy byli na zgrupowaniu. Dopiero w ostatnim meczu ze Steauą Bukareszt trener wystawił skład, który powinien być zbliżony do tego, jaki wybiegnie przeciwko pierwszemu rywalowi w Pucharze UEFA. W meczu z wicemistrzem Rumunii padł remis 2:2, a oba gole strzelił napastnik - Carlo Costly.
W ostatnich dwóch sparingach nie zagrało trzech podstawowych zawodników GKS, którzy są kontuzjowani: Mariusz Ujek, Dawid Nowak i Bartłomiej Chwalibogowski. Nie licząc oczywiście Łukasza Garguły, który przez cały pobyt w Niemczech trenował indywidualnie pod okiem dr Jerzego Wielkoszyńskiego.
Serię meczów kontrolnych zakończyli też w Czechach pierwsi przeciwnicy GKS w Pucharze UEFA. Ameri Tbilisi wygrało trzy z nich (dwa razy z SK Kladno 2:0 i 4:1 oraz z Viktorią Blszany 1:0), jeden zremisowało (ze Slovanem Bratysława 1:1) i dwa przegrało (ze Spartą Praga 0:3 i Slavią Praga 3:4).
