Pożegnalna konferencja Wójcika w Śląsku

- Wielu zawodników marzy o grze w lidze greckiej, ja również chciałem się w niej sprawdzić - mówił na swej pożegnalnej konferencji prasowej Adam Wójcik. A prezes Śląska Grzegorz Schetyna ujawnił kto być może stanie się następcą skrzydłowego reprezentacji Polski

Pożegnalna konferencja Wójcika w Śląsku

- Wielu zawodników marzy o grze w lidze greckiej, ja również chciałem się w niej sprawdzić - mówił na swej pożegnalnej konferencji prasowej Adam Wójcik. A prezes Śląska Grzegorz Schetyna ujawnił kto być może stanie się następcą skrzydłowego reprezentacji Polski

Propozycję z Peristeri otrzymaliśmy w piątek, w sobotę wylecieliśmy do Aten, natomiast w niedzielę wieczorem podpisaliśmy kontrakt - opowiadała Krystyna Wójcik. - To nie była ucieczka, tak jak to sugerowały niektóre media. Nie chcieliśmy nic wcześniej o tym mówić, bo nie wiedzieliśmy na ile poważna jest oferta z Peristeri. Okazało się, że bardzo. W Peristeri Adam ma być czołową postacią zespołu. Wokół niego będzie budowany skład drużyny.

- Wielu zawodników marzy o grze w lidze greckiej, ja również chciałem się w niej sprawdzić. Teraz dostałem szansę. To dla mnie z pewnością awans sportowy, choć zdaję sobie sprawę, że łatwo nie będzie - dodawał Adam Wójcik. Zarówno on jak i jego żona nie chcieli jednak wypowidać się na temat pieniędzy, jakie zarobi w Grecji, ale oboje nie mają obaw co do wypłacalności greckiego klubu. - Wszystko zweryfikuje życie, ale obwarowaliśmy kontrakt jak tylko się dało. Wydaje się, że jest bezpieczny - podkreślała pani Krystyna. - Jeżeli klub by nie płacił, to mamy możliwość odejścia i wystąpienia na drogę sądową.

Obok nich na konferencji prasowej siedział prezes Rady Nadzorczej wrocławskiego klubu Grzegorz Schetyna. Mimo iż właśnie stracił swojego czołowego zawodnika, był w dobrym humorze. - Szanuje decyzję Adama - mówił. - Grał u nas cztery lata i wszyscy wiedzą ile znaczył dla drużyny. Wywalczyliśmy z nim cztery tytuły mistrzowskie. Coś na pewno się kończy. Może zacznie coś nowego i dla Adama, i dla Śląska.

Schetyna potwierdził, że klub prowadzi już zaawansowane rozmowy z koszykarzami, którzy mogą zastąpić Wójcika, przede wszystkim z rosyjskim skrzydłowym Andrejem Fetisovem. Najbliżej podpisania kontraktu ze Śląskiem jest jednak inny zawodnik CSKA Moskwa - litewski środkowy Gintaras Einikis. - To center z najwyższej europejskiej półki, pierwsza piątka reprezentacji Litwy i uczestnika Final Four Suproligi. Być może podpiszemy z nim dwuletni kontrakt - stwierdził Schetyna.

Zdradził również nazwiska Amerykanów, którzy być może trafią do klubu. Najbliżej Wrocławia jest 26-letni Dante Jones, w przeszłości zawodnik New Yourk Knicks (w 1996 roku został wybrany w pierwszej rundzie draftu. - To silny fizycznie zawodnik. Może grać na trzech pozycjach: niskiego skrzydłowego, rzucającego obrońcy, a także silnego skrzydłowego. Stylem gry przypomina Scottie Pippena - opowiada Schetyna.

Wśród rozgrywających wymienia się m. in. Jerome Allena (192 cm, 28 letni zawodnik grał we włoskiej Romie (średnie 14,8 punktu i 4,6 asysty. Wcześniej grał m. in. w NBA (Minesotta, Indiana, Denver, Milwaukke) oraz Ulkerze Stambuł i Limoges). - Tu jednak ostateczna decyzja należeć będzie do trenera. Na pewno chcemy, aby był to zawodnik z doświadczeniem nie tylko w NBA, ale także w Europie - podkreśla szef klubu.

A skąd weźmie na to wszystko pieniądze? Schetyna nie ukrywa, że ważną część budżetu stanowić ma rekompensata za Adama Wócjka (wczoraj Peristeri oficjalnie zgłosiło się w tej sprawie do Śląska). - Nie ma więc tego złego co by na dobre nie wyszło - zakończył.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.