Polak w końcu dostał szansę, by udowodnić trenerowi Rafaelowi Benitezowi, że jest lepszy od Jose Reiny, który w ligowym meczu z Chelsea dostał czerwoną kartkę i tym samym umożliwił powrót do składu Dudka.
Do 42 minuty meczu z Charltonem reprezentant Polski nie miał wiele pracy. Wtedy jednak Darren Bent otrzymał prostopadłe podanie, wbiegł w pole karne i przebiegając obok polskiego bramkarza upadł. Telewizyjne powtórki nie wyjaśniły czy Dudek faulował Benta. Sędzia Andre Marriner bez wahania podyktował rzut karny i ukarał golkipera The Reds żółtą kartką. Polski zawodnik stanął na linii bramkowej i tak jak w finale Ligi Mistrzów zaczął na niej tańczyć. Darren Bent strzelił jednak pewnie, mocno i pokazał Dudkowi, że taki wieczór jak w Stambule zdarza się tylko raz.
Chwilę później Luke Young jeszcze bardziej popsuł powrót Dudka. Angielski obrońca strzelił mocno z dziesięciu metrów, piłka przeleciała między nogami Samiego Hyypi i Jerzego Dudka i wpadła do bramki.
W drugiej połowie po strzałach piłkarzy Charlton piłka odbijała się od słupka i poprzeczki. Dudek nie miał szans na skuteczną interwencję.
Przed meczem angielska prasa twierdziła, że Rafael Benitez w czasie nieobecności Reiny może dać pograć obu swoim rezerwowym bramkarzom. Po spotkaniu z Charltonem Jerzy Dudek nie może być pewnym czy w sobotnim spotkaniu z Wigan nie zastąpi go Scott Carson.
Zaległy mecz 3. kolejki Premier League, Charlton - Liverpool na żywo
Inne występy Polaków
W środowych meczach Bundesligi najbardziej efektowne zwycięstwo odniósł Bayer Leverkusen, który pokonał 4:0 VfL Wolfsburg. Jacek Krzynówek (Bayer) nie zagrał w tym meczu, siedział na ławce rezerwowych.
Wyniki 20. kolejki Bundesligi i tabela
W lidze holenderskiej zagrało w środę dwóch Polaków. Andrzej Niedzielan zagrał 87 minut i dostał żółtą kartkę w meczu swojego NEC Nijmegen przeciwko Feyenoordowi Rotterdam. Zespół Polaka przegrał 1:2. Tracąc dwa gole w 83. i 90. minucie spotkania. 90 minut zagrał Tomasz Rząsa, a jego ADO Den Haag przegrał na swoim boisku 0:3 z NAC Breda.
W lidze szkockiej lider Celtic Glasgow z Arturem Borucem i Maciejem Żurawskim w składzie pokonał 2:1 Falkirk. Obaj Polacy grali po 90 minut.
