Kofler skoczył w pierwszej serii 143 metry i miał ogromną przewagę 13,6 punktu nad drugim Daikim Ito z Japonii (136 m w I serii). Trzecie miejsce zajmowali Andreas Kuettel ze Szwajcarii oraz Austriak Thomas Morgenstern (obaj po 135,5 m).
W drugiej serii najdalej skoczył Morgenstern - 145 m. Nie wystarczyło to jednak, by wyprzedzić Koflera (138,5 m w II serii). Morgenstern zajął drugie miejsca, a do pierwszego zabrakło mu ostatecznie 3,3 punktu. Trzecią pozycję utrzymał Kuettel.
Słabo spisał się lider Pucharu Świata. Jakub Janda był dopiero czternasty (125 m) po I serii. W drugiej skoczył nieźle - 140 metrów (w tej próbie był to trzeci skok) i awansował na ósmą pozycję. Wydaje się jednak, że słabsze występy Czech w mistrzostwach świata w lotach, a potem w Zakopanem nie były przypadkowe. Janda traci formę. Brakuje mu tej regularności, którą prezentował na początku sezonu, gdy wygrał 5 konkursów, a w dziewięciu był na podium. Od konkursu w Bischofshofen, który kończył turniej Czterech Skoczni, Czech nie zdołał zająć miejsca w pierwszej trójce.
Na zachwycił również Janne Ahonen, który dobrze prezentował się na treningach przed zawodami w Willingen. Fin zajął szóste miejsce (130 i 140 m).
Po sobotnim konkursie na trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata awansował Kuettel. Nadal prowadzi Janda, który ma 43 punkty przewagi nad Ahonenem.
W niedzielę odbędzie się konkurs drużynowy.