Mistrzowie Włoch chcą zaprzeczyć opinii, że wygrywać umieją tylko ze słabymi. Dwa tygodnie temu przegrali w Monachium 1:2
Po wygraniu dziewięciu meczów z rzędu w Serie A i dwóch triumfach w Lidze Mistrzów Juventus przymierzał się do bicia rekordów i właśnie wtedy zaczął przegrywać. 18 października na Allianz Arena turyńczycy nie potrafili znaleźć odpowiedzi na twardo i zdecydowanie grający Bayern. Mistrzowie Niemiec wygrali tylko 2:1, ale bramka dla Juventusu padła dopiero w 90. minucie. Wcześniej na boisku panowali gospodarze.
Juventus nie poradził sobie także w wyjazdowym meczu z Milanem. Już do przerwy przegrywał 0:3 i całkowicie dał się stłamsić agresywnie grającym gospodarzom. Trener Fabio Capello nie stracił humoru. - Po ich strzałach piłka wpadała do bramki, a po naszych nie - skomentował. - Jeszcze raz zdałem sobie sprawę, jak silny mam zespół.
Przed rewanżem z Bayernem Cappello nie przeprowadzi zmian w składzie. Być może szansę gry od początku dostanie Alessandro Del Piero (choć wtedy na ławce musiałby usiąść Zlatan Ibrahimović lub David Trezeguet). Do bramki wróci prawdopodobnie Christian Abbiati. Wypożyczony z Milanu golkiper nie mógł zagrać w sobotę przeciwko swojemu klubowi, bo narzekał na kontuzję kolana. Trzeci bramkarz turyńczyków Antonio Chimenti bronił źle. Gdyby miał stanąć między słupkami również dzisiaj, Juventusowi trudno byłoby zachować czyste konto w siódmym z rzędu meczu Ligi Mistrzów na swoim boisku.
Tymczasem Bayern stracił w sobotę napastnika Roque Santa Cruza (zerwane więzadła krzyżowe, pół roku przerwy). Paragwajczyk trafiał do siatki w trzech ostatnich meczach ligowych, w odróżnieniu od Roya Makaaya, który gola nie strzelił od 27 sierpnia! - Musi starać się bardziej - skrytykował Holendra wiceprezes klubu Karl-Heinz Rummenigge, robiąc aluzję do pracy na treningach. Na szczęście dla Bayernu w formie strzeleckiej jest ostatnio Michael Ballack.
Bayern, Barcelona i Arsenal zapewnią sobie awans do fazy pucharowej, jeśli wygrają dzisiejsze mecze. Najłatwiejsze zadanie będą mieli londyńczycy, ale trenera Arsene Wengera bardziej pochłania ostatnio konflikt z trenerem Chelsea José Mourinho. Portugalczyk powiedział w niedzielę, że Wenger ma "chorą obsesję na punkcie Chelsea". Francuz odpowiedział wczoraj, że nie wyklucza podjęcia kroków prawnych przeciwko Mourinho.
Grupa A: Club Bruges - Rapid Wiedeń, Juventus - Bayern Monachium
Grupa B: Arsenal Londyn - Sparta Praga, Thun - Ajax Amsterdam
Grupa C: Barcelona - Panathinaikos, Werder Brema - Udinese
Grupa D: Benfica - Villarreal, Lille - Manchester United
Lille - Manchester Utd (TVP 2, na żywo, studio od 20.20)
Barcelona - Panathinaikos (Polsat Sport, na żywo, studio od 20)
Skróty (Polsat Sport - 22.55, TVP 1 - 23.20)