Najwięcej punktów dla Hiszpanii, w której nie ma kontuzjowanego Pau Gasola, zdobył Juan Carlos Navarro - 27. W zespole Serbii najskuteczniejszy był Rakocevic (20). Naszpikowani gwiazdami gospodarze rozczarowali - w ostatnich minutach wygwizdywali ich własni kibice.
W najbardziej zaciętym meczu, w grupie A, Włosi pokonali po dogrywce Niemców 84:82. W czwartej kwarcie meczu Włosi tracili już 10 punktów do rywali. Ale koszykarze z Italii nie zwykli przegrywać z Niemcami na ME (wygrali wszystkie 10 dotychczasowych meczów) - Włosi w ostatnich minutach mieli zryw 15:4 i ze stanu 54:64 doprowadzili do 69:68.
W ostatniej minucie było 74:71 dla Włochów, ale za trzy punkty trafił Pascal Roller (14 punktów całym meczu). Z końcową syreną za trzy punkty rzucał jeszcze Dirk Nowitzki, ale spudłował. W sumie gwiazdor Dallas Mavericks zdobył 27 punktów, miał 15 zbiórek, dwa przechwyty i dwa bloki. Ale trafił tylko cztery z 14 rzutów za trzy punkty.
W dogrywce dwukrotnie za trzy trafił Giacomo Galanda. Drugi rzut wpadł do kosza 34 sekundy przed końcem - Włosi wygrywali po nim 84:81. Najwięcej punktów dla zwycięzców zdobył Gianluca Basile - 25.
W grupie C Chorwacja męczyła się z Bułgarią wygrywając ostatecznie 88:84. Pięć sekund przed końcem Bułgarzy przegrywali 10 punktami, ale najpierw trafili osobisty, potem po zbiórce zdobyli punkty rzutem za trzy, a na dodatek przechwycili podanie zza linii końcowej i spod samego kosza ustalili wynik meczu.
GRUPA A: Włochy - Niemcy 84:82 po dogrywce, Rosja - Ukraina 86:74
GRUPA B: Słowenia - Bośnia i Hercegowina 74:65, Grecja - Francja 64:50
GRUPA C: Chorwacja - Bułgaria 88:84, Litwa - Turcja 87:75
GRUPA D: Izrael - Łotwa 74:65, Hiszpania - Serbia i Czarnogóra 89:70.