Play off NBA: Pierwsza wygrana Dallas

W czwartym meczu koszykarzom Dallas Mavericks wreszcie udało się wygrać z San Antonio Spurs. Po fantastycznej grze Vince'a Cartera coraz bliżej finałów konferencji jest Toronto Raptors. Los Angeles Lakers potrzebują tylko jednej wygranej, żeby wyeliminować Sacramento Kings.

Play off NBA: Pierwsza wygrana Dallas

W czwartym meczu koszykarzom Dallas Mavericks wreszcie udało się wygrać z San Antonio Spurs. Po fantastycznej grze Vince'a Cartera coraz bliżej finałów konferencji jest Toronto Raptors. Los Angeles Lakers potrzebują tylko jednej wygranej, żeby wyeliminować Sacramento Kings.

W sobotę w Dallas koszykarzom Mavericks chodziło przede wszystkim o to, żeby nie pożegnać się z drugą rundą play off już po czterech meczach. Udało się to dzięki 22-letniemu niemieckiemu skrzydłowemu Dirkowi Nowitzkiemu, który odzyskał wreszcie skuteczność, choć jednocześnie - po uderzeniu łokciem Terry'ego Portera w czwartej kwarcie - stracił przedni ząb. Dwa dni wcześniej po zatruciu pokarmowym Nowitzki przyjął dwie kroplówki, żeby w ogóle być w stanie wyjść na boisko. - Ostatnio tyle się zdarzyło, sam nie wiem, skąd to się bierze. Jednak jeśli wygrywamy, to właściwie wszystko jest w porządku - mówi Nowitzki. - Bez tego zęba wygląda jak hokeista. Wreszcie nie jest już symbolem seksu, jak dotąd - żartował skrzydłowy Mavs Juwan Howard.

W czwartym meczu ze Spurs wreszcie najlepsi gracze Dallas zagrali na swoim poziomie. Nowitzki trafiał z dystansu, Nash notował kolejne asysty (14), Howard potrafił zdobyć punkty spod kosza, a z każdego miejsca boiska trafiał Michael Finley (także zanotował dziesięć asyst). Mavs grali tak dobrze, że nie mogła im przeszkodzić nawet zwykła, czyli znakomita, dyspozycja Tima Duncana (29 pkt. i 18 zbiórek) i Davida Robinsona (25 i 13). Po meczu Duncan był bardzo niezadowolony: - Przestrzeliłem osiem wolnych, a przegraliśmy trzema punktami. To zadecydowało.

W piątek w Toronto fenomenalny występ Vince'a Cartera pozwolił zespołowi Raptors na objęcie prowadzenia 2:1 w rywalizacji z Philadelphia 76ers. W meczu numer dwa obrońca Sixers Allen Iverson zdobył 54 punkty, ale Carter nie pozwolił mu czekać długo na odpowiedź. Zdobył 50 punktów, trafiając przy tym dziewięć z 13 rzutów za trzy punkty, co jest wyrównaniem rekordu play off należącego od 1997 r. do Rexa Chapmana z Phoenix Suns. W pierwszych dwóch kwartach trafił zza linii 724 cm osiem razy z rzędu, bijąc rekord w liczbie "trójek" w jednej połowie (dotąd wynosił on sześć). Jak dotąd "Air Canada" nie był raczej znany ze skuteczności w tym elemencie gry. - Aż się boję, co on pokaże w następnym meczu - skomentował Iverson.

Do tego wszystkiego 25-letni skrzydłowy z Toronto dołożył siedem asyst, sześć zbiórek i cztery bloki. Jego zespół wygrywał wyraźnie już na początku czwartej kwarty i mecz kończyli rezerwowi. - Sam nie wiem, co o tym myśleć. Uważam, że wciąż nie jestem jeszcze dobry w rzutach z dystansu - podsumował Carter.

W piątek w Sacramento mistrzowie NBA Los Angeles Lakers po raz trzeci z rzędu pokonali Kings i są blisko szybkiego awansu do finału konferencji. Tym razem zwycięstwa nie zapewnił im Shaquille O'Neal (choć zdobył 21 punktów i miał 18 zbiórek), lecz Kobe Bryant, który zdominował grę w drugiej połowie (zdobył wtedy 26 ze swoich 36 pkt.).

II runda play off NBA

Wschód

Philadelphia (1) - Toronto (5) 1:2

Milwaukee (2) - Charlotte (6) 2:1

Zachód

San Antonio (1) - Dallas (5) 3:1

LA Lakers (2) - Sacramento (3) 3:0

Gra się do czterech zwycięstw.

Mecze piątkowe

Sacramento Kings 81

Los Angeles Lakers 103

Punkty : Webber 28, Stojaković 14, Divac 12 - Bryant 36, O'Neal 21, Fisher 12 (2).

Najwięcej zbiórek : Webber 14 - O'Neal 18. Najwięcej asyst : Christie 5 - Shaw 6.

Gracz meczu: Kobe Bryant - tym razem on był nie do zatrzymania dla Kings.

Toronto Raptors 102

Philadelphia 76ers 78

Punkty : Carter 50 (9), A. Davis 20, Childs 16 (2) - Iverson 23 (1), McKie 17 (2), Snow 10.

Najwięcej zbiórek : A. Davis 14 - Mutombo 9. Najwięcej asyst : Childs 10 - Iverson 8.

Gracz meczu: Vince Carter - skąd nagle taka forma w rzutach za trzy punkty?

Mecz sobotni

Dallas Mavericks 112

San Antonio Spurs 108

Punkty : Nowitzki 30, Finley 25 (2), Howard 17 - Duncan 29, D. Robinson 25, Daniels 18 (1).

Najwięcej zbiórek : Nowitzki 9 - Duncan 18. Najwięcej asyst : Nash 14 - Porter 8.

Gracz meczu: Dirk Nowitzki - nareszcie odzyskał skuteczność.

Copyright © Agora SA