PŚ w skokach. Kolejny sezon rozpocznie się w Wiśle? Jest to jedna z możliwości

Według wstępnego kalendarza na sezon 2017/2018 Wisła zorganizuje tylko jeden konkurs, który został zaplanowany na 11 stycznia 2018 roku. Polscy działacze nie chcą się z tym zgodzić i na konferencji w Zurychu będą walczyć o organizacje pełnego weekendu. Możliwe, że zawody w Wiśle rozpoczną kolejny sezon skoków. Konkursy mogłyby się odbyć już w połowie listopada.

Podczas mistrzostw świata w Lahti przedstawiciele Polskiego Związku Narciarskiego rozmawiali z Walterem Hoferem na temat organizacji dwóch konkursów Pucharu Świata w Wiśle. Dyrektor skoków zaznaczył, że FIS nie chce usunąć skoczni im. Adama Małysza z kalendarza, ale w kolejnym sezonie odbędzie się tam tylko jeden konkurs. Według wstępnych ustaleń planowany jest on na 11 stycznia 2018 roku.

Wszystko przez bardzo napięty terminarz kolejnej kampanii, w czasie której odbędą się również Igrzyska Olimpijskie. Walter Hofer przyznał także, że skocznia w Wiśle powinna przejść małą modernizacje. Na obiekcie muszą zostać zainstalowane lodowe tory najazdowe oraz wiatrołapy, bo zawody rozgrywane są zwykle w loteryjnych warunkach. - W tej chwili założenie torów lodowych, a także osłon przeciwwiatrowych na skoczni w Wiśle-Malince jest dla nas najpilniejszą sprawą - mówi Apoloniusz Tajner w rozmowie z Onet Sport

Taki obrót spraw bardzo nie spodobał się Polskiemu Związkowi Narciarskiemu, który przedstawił swoje propozycje. Jedną z nich jest organizacja skoków w dniach 9-10 grudnia. Ten termin nadal pozostaje wolny, ale jest wstępnie zarezerwowany dla Niżnego Tagiłu. Jeśli Rosjanie wyrażą chęć organizacji tych zawodów, to bez problemu będą mogli je przeprowadzić. Gdyby tak się stało Wisła zostawiła sobie wyjście awaryjne. Planem B jest organizacja zawodów w połowie listopada.

Według wstępnego projektu sezon 2017/2018 rozpoczynają zawody w Kussamo, które zaplanowano na 24-25 listopada 2017 roku. Polacy zaproponowali, że mogą zorganizować zawody jeszcze tydzień wcześniej. Żadnym problemem nie byłaby pogoda. - Jesteśmy w stanie zorganizować zawody nawet w październiku. Mamy gwarancje od firmy Supersnow, że wyprodukują odpowiednie ilości śniegu nawet przy dodatniej temperaturze - mówił Andrzej Wąsowicz w czasie ostatnich zawodów w Wiśle.

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.