Seria próbna, która poprzedziła sobotni konkurs na mistrzostwach świata w fińskim Lahti odbyła się w całkiem sprawiedliwych warunkach. Jako pierwszy z Polaków zaprezentował się Dawid Kubacki, który potwierdził dobrą dyspozycję i skoczył 95 metrów, dzięki temu wyszedł na prowadzenie w treningu. Chwilę po nim, na skoczni pojawił się Piotr Żyła, ale Wiślanin poszybował jedynie 87,5 metra. Polak skakał jednak w bardzo trudnych warunkach.
Na kolejny dobry skok Polaka musieliśmy poczekać do próby Macieja Kota. Piąty zawodnik tego sezonu skoczył 97 metrów, co dało mu drugie miejsce w serii próbnej.
Kamil Stoch poleciał jeszcze metr dalej, ale zrobił to w nieco lepszych warunkach niż Kot, dlatego serię próbną zakończył na czwartej pozycji. Najlepszy w serii poprzedzającej konkurs okazał się Andreas Wellinger, który skoczył 98,5 metra. Podium serii próbnej uzupełnił jeszcze powracający do świetnej formy Peter Prevc.