Co się wydaje: idealny związek kultury ze sportem w Chorzowie

Takiej opowieści o jednym z najważniejszych futbolowych miejsc na Śląsku jeszcze nie było.

Takiej opowieści o jednym z najważniejszych futbolowych miejsc na Śląsku jeszcze nie było.

Czy jakąkolwiek inną konstrukcję zadaszonej trybuny odkupiono od Towarzystwa Wyścigów Konnych? Czy na jakimkolwiek innym stadionie wygwizdano sędziego za to, że nie uznał prawidłowo zdobytej bramki przez gości (Athletic Bilbao w 1937 roku)? Czy gdzie indziej rozkładano krzesła na bieżni żeby mecz mogło zobaczyć więcej kibiców (Wolverhampton w 1938 roku)? Czy gdzie indziej jeden piłkarz strzelił dziesięć goli w jednym meczu ekstraklasy (Union Touring w 1939 roku)? Czy gdzie indziej komunistyczne władze miasta zdecydowały się zabrać stadion klubowi, bo inna drużyna miała ponoć lepsze perspektywy w zdobyciu pieniędzy na odbudowę (w 1945 roku)? Czy gdzie indziej uroczystości 25-lecia organizowano dlatego na stadionie wcześniejszego głównego rywala do hegemonii na Śląsku (na stadionie AKS-u w 1945 roku?) Czy gdziekolwiek indziej pod główną trybuną odbywały się... ligowe mecze w tenisie stołowym? Czy gdziekolwiek indziej w meczu o utrzymanie bramkarz nieszczęśliwie wrzucił sobie piłkę do własnej bramki (w 1987 roku)? Czy na jakimkolwiek innym stadionie świętowano pięćsetny mecz ligowy jednego piłkarza (Łukasza Surmy w 2015 roku)? Mógłbym tak długo...

Przy okazji warto zwrócić uwagę na to kto jest wydawcą książki. To niecodzienna historia, trudno sobie wyobrazić lepszy mariaż kultury i sportu. Przecież dokładnie w tym miejscu gdzie dziś funkcjonuje Miejski Dom Kultury "Batory" założono Ruch! (wtedy był tam Katolicki Dom Związkowy). Czyż to nie symboliczne? Czy jakikolwiek inny dom kultury w Polsce może pochwalić się tak znaczącym wkładem w rozwój sportu?

O Cichej piszą w książce Andrzej Godoj, Grzegorz Joszko a także Wojciech Krzystanek, Dariusz Leśnikowki, Jacek Kurek, Adam Lapski i Rafał Zaremba. To pozycja obowiązkowa dla fanów śląskiego futbolu. Dla kibiców Ruchu - wręcz przymusowa.

Zaletą są znakomite zdjęcia. Choćby to z siedmioma braćmi Dziwiszami, z których sześciu było związanych z Ruchem. To fotka należąca do autora książki, który był wnukiem jednego z nich.

Na Cichej. Osiemdziesiąt lat Stadionu Ruchu Chorzów 1935-2015

wyd. Miejski Dom Kultury "Batory" w Chorzowie

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.