Trener Piasta Gliwice szczerze po meczu z Koroną Kielce: Podobać się to kibicom nie mogło...

- W końcówce mogliśmy strzelić na 2:1. Szanse ku temu były - mówił po remisie z Koroną Kielce Jiri Necek, trener Piasta Gliwice.

Czy Piast Gliwice powtórzy sukces z poprzedniego sezonu? Podyskutuj na Facebooku >>

Kielce to dla Piasta Gliwice wyjątkowo trudny teren - w dwóch poprzednich sezonach występował tam trzy razy i ugrał ledwie jeden punkt. W 71. minucie niedzielnego starcia wydawało się jednak, że - za sprawą pięknej główki Bartosza Szeligi - gliwiczanie ze stadionu Korony w końcu wywiozą zwycięstwo. Tyle że już po kilkudziesięciu sekundach gospodarze wyrównali. Nic więc dziwnego, że po końcowym gwizdku Jiri Necek specjalnie usatysfakcjonowany nie był.

- Pierwsza połowa to zacięta walka z obydwu stron, ale brakowało sytuacji bramkowych. Podobać się to kibicom nie mogło... - mówił trener Piasta. - Po przerwie spotkanie wyglądało już lepiej, bo obydwie drużyny zagrały znacznie bardziej otwartą piłkę. Wreszcie zdobyliśmy bramkę, ale Korona szybko odpowiedziała tym samym. Chociaż w końcówce mogliśmy strzelić na 2:1. Szanse ku temu były - podkreślał Necek.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.