Oddajmy głos niejakiej Rosy Curtis z Queniborough w hrabstwie Leicestershire. Wysłała ona do "Guardiana" następujący list:
"Ostatniej jesieni rozmawiałam z pewnym mężczyzną w poczekalni w szpitalu BUPA [British United Provident Association]. Przybył niedawno do Leicester z Rzymu i był ciekawy, co warto zobaczyć w mieście. Zasugerowałam mu przejazd otwartym autobusem wycieczkowym po Leicester, co zwykle polecam znajomym z zagranicy. Zanotował to i powiedział, że pewnie skorzysta.
Dopiero potem zdałam sobie sprawę, że to był Claudio Ranieri, trener Leicester City. Chyba teraz będzie zabrany na przejażdżkę otwartym autobusem po mieście. Dołączam także gratulacje - dobra robota, Lisy! Dobra robota, Claudio!".
W ostatniej kolejce Leicester gra wyjazdowy mecz z Chelsea, ale pewnie po powrocie faktycznie odbędzie się "mistrzowski" objazd po mieście. Ostatnio taka uroczystość miała miejsce w 2014 roku, kiedy Leicester awansowało do Premier League.
Szokujący mistrz Anglii! Liczby, historia i kasa przeciwko nim [KLIKNIJ]