Portal Whoscored.com ocenił reprezentant Polski na 7.2 w 10 stopniowej skali, ale aż pięciu piłkarzy Bayernu zostało ocenionych wyżej. Maneuel Neuer dostał notę 7.4, David Alaba 7.5, Franck Ribery został oceniony na 8.0, a Arturo Vidal i Xabi Alonso na 8.1. Najgorszą notę w zespole Pepa Guardioli dostał Thomas Mueller. Niemiec nie wykorzystał rzutu karnego, a przez całe spotkanie apatycznie snuł się po boisku. Nota 6.1 nie może więc nikogo dziwić.
Grę Lewandowskiego docenił również Goal.com. Polski napastnik dostał cztery gwiazdki, na pięć możliwych. - Walczył z obrońcami o każdą szansę. Stwarzał zagrożenie pod bramką Atletico, ale jego wysiłki skutecznie przyćmił Jan Oblak. W końcówce świetnie odnalazł się pod bramką przeciwników, wyczuł odpowiedni moment i strzałem głową wpakował piłkę do siatki - podsumowano występ Polaka.
Niemieccy dziennikarze na łamach Abendzeitung zauważyli, że Lewandowskiemu brakowało we wtorkowy wieczór szczęścia. Napastnik reprezentacji polski za swój występ otrzymał "3", gdzie "1" oznacza klasę światową. - Waleczny, niebezpieczny, ale osamotniony. Brakowało mu szczęścia - ocenili Lewandowskiego Niemcy.
Bohaterem rywalizacji został Jan Oblak. Bramkarz Atletico przez całe spotkanie bronił niezwykle pewnie, w świetnym stylu obronił rzut karny Muellera, a światowe media oceniły go najwyżej ze wszystkich zawodników występujących w rewanżu na Alianz Arena.