W hokejowym sparingu: Słowacja - Polska 6:3

W pierwszym sparingu przed MŚ I Dywizji przegraliśmy w czwartek w Popradzie ze Słowacją 3:6. Rewanż w piątek.

W pierwszej tercji Polacy przyzwyczajali się do sędziowania na najwyższym poziomie, w którym delikatne nawet hakowanie czy uderzanie rywala w plecy kijem trzymanym oburącz jest ostro karane. Przekonał się o tym Jacek Zamojski, który w 18. min dołączył do Michała Smei przebywającego w boksie kar. Słowakom wystarczyło osiem sekund gry w pięciu na trzech, by Boris Żabka pokonał Rafała Radziszewskiego, który w 5. min zmienił kontuzjowanego w kręgi szyjne Tomasza Jaworskiego (prześwietlenie nie wykazało uszkodzeń). Wcześniej "Radzik" skapitulował po podaniu zza bramki Juraja Sztefanki i strzale z najazdu Jaroslava Kmita. Bramkarz Wojasa/Podhala został uznany przez Słowaków za bohatera meczu.

Gdy pojawiła się okazja do strzelenia kontaktowej bramki, bo na początku II tercji Słowacy grali w osłabieniu, Piotr Gil wypuścił krążek z tercji i po kontrze trzeciego gola zdobył mistrz świata z 2001 r. Robert Petrovicky (obok niego złote medale wywalczyli bramkarz Jan Laszak, Richard Lintner i Lubosz Barteczko).

Nasi pokazali charakter, gdy 40 s po stracie czwartego gola efektowną akcją odpowiedział Damian Słaboń, po którym skutecznie dobijał Piotr Sarnik. Laszak był również bezradny, gdy na 2:4 gola zdobył duet Dworów/Unii w przewadze: Sebastian Gonera podał przed bramkę, a Leszek Laszkiewicz trafił między nogi bramkarza. Później jeszcze Adam Bagiński strzelił bramkę w sytuacji sam na sam.

- Możemy się dużo nauczyć, zwłaszcza przemieszczania kwadratu obronnego w okresie gry w osłabieniu - komentował trener Wiktor Pysz. - Radziszewski bronił w nieprawdopodobnych sytuacjach, ale dwie bramki obciążają jego konto.

Tercje: 2:0, 2:1, 2:2

Bramki: 1:0 Kmit (15. Sztefanka), 2:0 Żabka (18. Szpilar w podwójnej przewadze), 3:0 Petrovicky (21. Szkoljak w osłabieniu), 4:0 Hujsa (36.), 4:1 Sarnik (36. Słaboń), 4:2 Laszkiewicz (43. Gonera, Zamojski w przewadze), 5:2 Szkoliak (44. Podhradsky), 5:3 Bagiński (46. Dołęga), 6:3 Kmit (50. Harant).

Kary: 8 oraz 24 ( w tym 10 dla Zamojskiego).

Copyright © Agora SA