Przed meczem Widzew - Odra Wodzisław

22 października 2000 roku - wtedy łódzka drużyna po raz ostatni wygrała z Odrą Wodzisław. Kolejna szansa już w sobotę o godz. 18.

Tamto spotkanie było wyjątkowe. Tuż przed nim odbył się jubileuszowy mecz z okazji 90-lecia klubu. Po Zbigniewie Bońku, Włodzimierzu Smolarku, Dariuszu Dziekanowskim, Marku Koniarku i wielu innych byłych piłkarzach Widzewa na boisko wyszły pierwszoligowe drużyny. Święto potrwało trochę dłużej, tym bardziej że łodzianie pokonali Odrę 4:1. Po dwa gole zdobyli wtedy: Robertas Poskus i Rafał Pawlak, który jest jedynym piłkarzem z obecnej kadry, który grał w tamtym meczu. Bramkę dla gości zdobył Paweł Sibik, także jedyny piłkarz drużyny z Wodzisławia, grający obecnie w Odrze. Od tamtej pory Widzew nie wygrał już z Odrą w lidze. W sześciu kolejnych spotkaniach łodzianie aż cztery razy przegrywali i tylko dwa mecze zakończyły się remisem. Gole: 4-10.

Sześciu trenerów bez wygranej

1. 12 maja 2001: Odra - Widzew 2:2

Trenerem łódzkiej drużyny był wtedy Marek Koniarek, a w Widzewie grali m.in. Pawlak i Artur Szymczyk. Łodzianie prowadzili do 51 min, ale po samobójczym golu Andrzeja Michalczuka mecz zakończył się remisem.

2. 11 sierpnia 2001: Odra - Widzew 2:0

Widzewiacy, których trenerem był Marek Kusto, mieli szansę na prowadzenie, ale rzutu karnego nie wykorzystał Sławomir Suchomski. Potem gospodarze zdobyli dwie bramki (Robert Matyja i Sibik) i bez kłopotów wygrali z Widzewem. W łódzkim zespole nie grał wtedy żaden piłkarz z obecnej kadry.

3. 13 października 2001: Widzew - Odra 1:2

Było to pierwsze i jedyne jak na razie zwycięstwo Odry na stadionie przy al. Piłsudskiego. Trenerem łodzian był Dariusz Wdowczyk, a najlepszy w łódzkiej drużynie Patryk Rachwał. To jedyny piłkarz z obecnej kadry, który wystąpił w tamtym meczu. Odra zwyciężyła po dwóch bramkach Łukasza Sosina. Po meczu trzech byłych piłkarzy ŁKS sprowokowało zamieszki na trybunach. Artur Kościuk, Ariel Jakubowski i Marek Saganowski mieli pod koszulkami meczowymi t-shirty z emblematem drugiego łódzkiego klubu.

4. 3 sierpnia 2002: Widzew - Odra 0:0

Dzień przed tym meczem pracę w łódzkim klubie stracił Wdowczyk, a zastąpił go Franciszek Smuda. Była to pierwsza kolejka nowego sezonu. Widzewiakom nie udało się jednak zwyciężyć, chociaż na trybunach zasiadło 10 tys. widzów, a zespół, zgodnie z zapowiedziami działaczy, znów miał walczyć o mistrzostwo Polski. Dziś nie ma w Widzewie żadnego piłkarza, który grał w tamtym meczu.

5. 19 marca 2003: Odra - Widzew 5:1

To największa porażka łodzian w meczach z Odrą. Trenerem Widzewa był wtedy Petr Nemec, a tę kompromitację pamiętają Rachwał i Adam Cichon. Trudno zresztą wygrać mecz, kiedy wystawia się aż sześciu defensywnych piłkarzy. "Gazeta" pisała po tamtym spotkaniu: Tym Panom dziękujemy!

6. 23 sierpnia 2003: Odra - Widzew 1:0

Po porażce w Wodzisławiu pracę w łódzkim klubie stracił Andrzej Kretek. - Wyrzucili mnie po najlepszym meczu - żalił się szkoleniowiec. Widzew rzeczywiście grał dobrze, przede wszystkim debiutanci: Radosław Becalik i Jakub Rzeźniczak. Jedynego gola zdobył Jacek Ziarkowski. Oprócz Becalika i Rzeźniczaka w Widzewie grali wtedy m.in.: Pawlak, Rachwał, Juliano, Marek Walburg, Sławomir Nazaruk, Andrzej Rybski i Lelo.

Jaki będzie wynik?
Copyright © Agora SA