Wygrana siatkarek Gwardii

Siatkówka kobiet. ZEC SV Gwardia Wrocław - Gedania Gdańsk 3:0. Siatkarki ZEC SV Gwardii męczyły się wczoraj z Gedanią Gdańsk, by wygrać ostatecznie w trzech setach. - Czasem brakło determinacji. Dziewczyny najwyraźniej bujały w obłokach po tym, jak zdobyły drugie miejsce w Pucharze Polski. Ale zwycięzców się przecież nie sądzi - mówił trener wrocławianek Jacek Grabowski

W pierwszym secie wyrównana gra trwała do stanu 12:12. Później jednak gwardzistki m.in. dzięki dwóm asom serwisowym Mroczkowskiej i fatalnej grze w odbiorze w wykonaniu Gedanii odskoczyły na 17:12, wygrywając całą partię do 16.

W kolejnych setach nie było już tak dobrze. W drugim dość długo trwała wyrównana walka. Dopiero gdy przy stanie 24:23 dla Gwardii trener Gedanii Witold Jagła wpuścił na zagrywkę Olczyk, a ta zaserwowała w siatkę, set został rozstrzygnięty. - Biorę to na siebie - mówił potem Jagła. - Wpuściłem po prostu dziewczynę, która ma w moim zespole najpewniejszą zagrywkę. Cóż, nie udało się. Może była niezbyt rozgrzana, nie spodziewała się tej zmiany. Zwykle jednak potrafi zaserwować asa. I na to w sumie liczyłem.

Bardzo podobny przebieg miała ostatnia partia, której znów w samej końcówce Gwardii udało się rozstrzygnąć na swoją korzyść. - Obawiałem się tego meczu, bo Gedania to nie jest przecież zespół z ulicy - mówił później trener Gwardii Jacek Grabowski. - Te zawodniczki ileś tam lat grały w lidze. Nam czasem brakło dzisiaj determinacji. Dziewczyny najwyraźniej bujały w obłokach po tym, jak zdobyły drugie miejsce w Pucharze Polski. Ale zwycięzców się przecież nie sądzi.

Co ciekawe, wczoraj atakującą zagrywką popisywała się w Gwardii Natalia Bamber. Z kolei Joanna Kaczor przeszła na serwis stacjonarny . - Tak graliśmy już podczas finału Pucharu Polski w Bielsku. Po prostu w zespole muszą być dziewczyny, które będą ryzykowały na zagrywce. A ponieważ Natalia nie ma już problemów z kręgosłupem, mogła tak właśnie zagrywać. Z kolei Joasia Kaczor narzeka właśnie na ból pleców, dlatego zagrywała bez wyskoku, do jakiego nas przyzwyczaiła.

ZEC SV Gwardia Wrocław - Gedania Gdańsk 3:0 (25:16, 25:23, 25:23)

Gwardia: Świętońska, A. Barańska, Kaczor, Gomułka, Mroczkowska, Bamber, Jagiełło (libero) oraz Zamara, Koprowska.

Gedania: Bełcik, Wiśniewska, Drzewiczuk, Kruk, Kuczyńska, Szyjanowa, Siwka (libero) oraz Tomsia, Olczyk, Sołodkowicz.

Pozostałe wyniki serii A siatkarek: Telenet Mielec - Winiary Kalisz 3:1 (27:25, 23:25, 25:20, 25:15); Nafta Gaz Piła - AZS AWF Poznań 1:3 (15:25, 25:20, 20:25, 17:25); Adriana Bydgoszcz - Stal Bielsko 2:3 (14:25, 18:25, 25:19, 25:21, 13:15); pauzowała Muszynianka.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.