Sparing: Kolporter Korona - Mieszko Gniezno 1:0

Gol Wojciecha Małochy dał Kolporterowi Korona zwycięstwo w sparingu z Mieszkiem Gniezno. Po meczu kielczanie wrócili do Kielc

- Właśnie ze względu na to, że to dzień wyjazdu chłopakom ciężko było się skupić na grze. To była mentalna zabawa. Ale mecz wybiegali i zaprezentowali się nieźle na tle solidnego przeciwnika - opowiadał Andrzej Woźniak, drugi trener Kolportera Korona. W zespole z Gniezna grali między innymi Sławomir Suchomski, z którym Woźniak występował wiele lat w Widzewie Łódź, oraz inny ekswidzewiak, były gracz KSZO Ostrowiec Maxwell Kalu. Jedyna bramka dla kielczan padła w 42. minucie. Akcję lewą stroną przeprowadził Sławomir Rutka, dośrodkował w pole karne, a zamykający akcję Małocha głową strzelił w długi róg bramki rywala.

Kielczanie zagrali bez kilku zawodników. Arkadiuszowi Bilskiemu, Rafałowi Wójcikowi, Przemysławowi Mierzwie, Marcinowi Kaźmierczakowi i Dariuszowi Mielcowi trenerzy dali wolne i zamiast meczu mieli normalny trening. Nie grał oczywiście kontuzjowany Przemysław Cichoń.

Wczoraj zespół Dariusza Wdowczyka wrócił już do Kielc. W sobotę o godz. 12, w ostatnim tej zimy sparingu, Kolporter Korona zmierzy się w Warszawie z Legią.

Mecz numer jeden

Wojciech Jagodziński, młody gracz Kolportera Korona, zadebiutował we wtorek w reprezentacji Polski do lat 17 w oficjalnym meczu. W Żylinie Polacy zremisowali z rówieśnikami ze Słowacji 2:2 (1:2). Gola dla naszej kadry zdobył Filip Burkhardt, a druga bramka była samobójcza. Kielczanin wyszedł na boisko w podstawowym składzie i grał w pierwszej połowie. Dzisiaj w Dankowicach odbędzie się drugi meczu obu reprezentacji.

Gratka dla kolekcjonerów

Kielecki klub rozpoczął sprzedaż karnetów na rundę wiosenną trzeciej ligi. Wejściówki na wszystkie spotkania rozgrywane przy ul. Szczepaniaka kosztować będą w zależności od miejsca, z którego ogląda się spotkania. Najwięcej trzeba zapłacić za wejście na trybunę krytą - 170 złotych - ale to jedyna możliwość zasiadania tam. Klub nie będzie bowiem sprzedawał pojedynczych biletów na te miejsca.

Jak informowaliśmy, na kieleckim stadionie oprócz krytej trybuny zostanie zamontowanych prawie trzy tysiące krzesełek (teraz jest blisko pół tysiąca), które będą rezerwowane dla posiadaczy karnetów. Koszt jednego to 60 zł. - To są karnety z gwarancją oglądania meczu na siedząco. Na trybunach ochroniarze będą pilnować, by miejsca nie zajął ktoś nieuprawniony - mówi Sławomir Sijer, dyrektor Kolportera Korona. Działacze planują też sprzedaż zwykłych karnetów, ale będą one w takiej samej cenie jak te z rezerwacją miejsc - 60 zł.

- Trzeba się spieszyć z kupnem. Z karnetów na krytą trybunę od początku tygodnia sprzedaliśmy jedną czwartą, a na pozostałe już jedną trzecią ich liczby. Radzę kupić karnet przed piątkiem, kiedy w hali przy Krakowskiej odbędzie się uroczysta prezentacja drużyny połączona z kiermaszem, w trakcie którego też chcemy je sprzedawać. Są one także gratka dla kolekcjonerów, bo mają ładną szatę graficzną - dodał Sijer.

Bilety pojedynczych biletów na rundę pozostają bez zmian. Ulgowy będzie kosztować 5 zł, a normalny 8 zł.

Kolporter Korona: Stawarz (46. Wróblewski) - Pastuszka, Nakielski, Gołąbek (46. Michalski), Rutka - Kuzera (46. Piwowarczyk), Hermes, Frankiewicz - Małocha - Bajera, Zabłocki (75. Kajda)

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.