Mamed Chalidow przed KSW 33: Chciałem zrezygnować ze sportu

Mamed Chalidow po prawie rocznej przerwie wraca do klatki KSW. - Po operacji miałem problemy psychiczne. Chciałem zrezygnować ze sportu. Teraz jestem zdrowy, znowu robię to, co kocham. Jestem głodny zwycięstwa - zapowiada przed walką z Michałem Materlą.

Chcesz więcej? Polub Kraków - Sport.pl Chalidow i Materla są przyjaciółmi. Fani długo musieli czekać na ich walkę. - Człowiek w klatce się wyłącza. Nie będziemy patrzeć na siebie jak na przyjaciół, tylko jak na przeciwników - mówi Chalidow i dodaje, że nie będzie miał oporów przed zadaniem decydującego ciosu.

Chalidow wraca po kontuzji. - Jestem wypoczęty. Przez 10 lat nie miałem takiego odpoczynku. Po dwie, trzy walki w roku. W ostatniej zmagałem się z poważnymi problemami ze zdrowiem. Dzisiaj jestem tym samym Mamedem, co wcześniej - twierdzi.

Stawką pojedynku z Materlą będzie pas mistrzowski KSW w wadze średniej. - To nie ma dla mnie żadnego znaczenia - zapewnia Chalidow.

Pierwszy pojedynek Chalidow - Materla jeszcze się nie odbył, a już mówi się o rewanżu. - To decyzja właścicieli KSW. Jeśli jeszcze kibice będą tego chcieli, to jak najbardziej - zapowiada Chalidow, który następną walką chce stoczyć już w maju.

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.