Liga Mistrzów. Grad goli w meczu Realu z Szachtarem. PSG i Atletico wywalczyły awans, a Manchester United tylko zremisował

Po środowych spotkaniach 5. kolejki Ligi Mistrzów: Atletico Madryt, Juventus Turyn, Manchester City i PSG zapewniły sobie awans do fazy pucharowej. Manchester United zremisował z PSV i wciąż musi walczyć o wyjście z grupy.

Przed 5. kolejką w grupie A - niemal wszystko było już wyjaśnione. Real miał zapewniony awans, a Zlatan Ibrahimović i spółka pojechali do Malmo jedynie aby dopełnić formalności.

"Królewscy" nie odpuścili jednak starcia z mistrzami Ukrainy. Wynik spotkania już w 18. minucie otworzył Cristiano Ronaldo, ale grad goli przyszedł dopiero w drugiej połowie.

W 50. minucie meczu prowadzenie gości podwyższył Luka Modrić. 120 sekund później piękną bramką popisał się Daniel Carvajal.

 

Szachtar był całkowicie bezbronny przy niezwykle skutecznej ofensywie "Królewskich". Ich totalną dominację dopełnił drugi gol Ronaldo. Dla Portugalczyka była to już 69. bramka w LM w 68. meczu.

Kiedy wydawało się, że emocji w tym spotkaniu więcej być nie będzie, Szachtar rzucił wszystkie siły, aby strzelić honorową bramkę. Ta sztuka udała się na dwanaście minut przed końcem spotkania - Alex Teixeira zamienił rzut karny na bramkę. Pięć minut później Dentinho strzałem głową pokonał strzegącego bramki Realu Francisco Casillę. To nie był ostatni gol tego wieczora. W 89. minucie kontaktową bramkę, a swoją drugą, zdobył Teixeira. Na kolejne zabrakło już czasu...

Drugie spotkanie grupy A, było przede wszystkim wielkim powrotem Zlatana Ibrahimovicia do swojego rodzinnego miasta. Szwed na boisku nie miał jednak żadnych sentymentów dla macierzystego klubu. Ibrahimović strzelił gola, a oprócz niego trafiali: Adrien Rabiot, Angel Di Maria (dwie) i Lucas. Wygrana 5:0 zapewniła awans francuskiej drużynie.

 

W grupie B, Wolfsburg pewnie pokonał na wyjeździe CSKA Moskwa 2:0 i wyszedł na prowadzenie w tabeli z 9 punktami. Drugie miejsce w grupie zajmuje Manchester United, który tylko bezbramkowo zremisował z PSV. Anglicy mają punkt straty do Niemców, a Holendrzy "oczko" mniej od "Czerwonych Diabłów". O awansie do fazy pucharowej zadecyduje ostatnia kolejka, w której Manchester zagra na wyjeździe z liderem grupy, a PSV zmierzy się z CSKA.

W grupie C, Benfica przegrywała już na wyjeździe z Astaną 0:2, ale jednak po dwóch trafieniach Raula Jimeneza zdołali wyrównać. Portugalczycy mogą się już cieszyć z awansu, podobnie jak Atletico Madryt.

Hiszpanie bez problemów pokonali Galatasaray 2:0, po dublecie Antoine`a Griezmanna.

W tej grupie walka toczy się jedynie o trzecie miejsce - premiujące grę w Lidze Europy. Do mniej elitarnych rozgrywek awansuje zwycięzca pojedynku Turków z Kazachami.

Oto kandydaci do bramki roku. Który gol najpiękniejszy?

Czy Manchester United zdoła awansować z grupy?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.