Tylko w ostatnim secie środowego pojedynku bielszczanki miały większe problemy z przełamaniem bloku rywalek. W tej partii bardzo często był wynik remisowy, ale BKS za trzecim meczbolem rozstrzygnął sprawę zwycięstwa. Zbigniew Krzyżanowski, trener BKS, pochwalił swój zespół, a szczególnie Lubę Jagodinę. - Po pucharowych meczach z Cannes była w "dołku", ale widać, że z niego wychodzi - mówił. Kiedy w pierwszym secie Jagodina weszła na zagrywkę przy stanie 20:16, to została na niej już do końca tej partii.
Szkoleniowiec Mielca Jerzy Matlak tak dotkliwą porażkę tłumaczył licznymi błędami Elżbiety Nykiel i Marioli Barbachowskiej. - Grając z tak silnym zespołem jak BKS nie można pozwolić sobie na tyle nieudanych zagrań - pomstował Matlak.
Porażka TeleNetu w Bielsku nie jest żadną niespodzianką, ale skromne zdobycze punktowe mielczanek w pierwszych dwóch setach mogą trochę zastanawiać. - Cały zespół zagrał słabiej niż ostatnio z Gwardią, bez wiary i przekonania, że w Bielsku można cokolwiek zdziałać. BKS Natomiast konsekwentnie i równo zmierzał do celu - podsumował środowy mecz Jacek Wiśniewski, II trener TeleNetu.
BKS STAL BIELSKO-BIAŁA 3
TELENET AUTOPART MIELEC 0
Sety: 25:16, 25:16, 26:24.
* BKS: Staniucha, Przybysz, Szeszko, Jagodina, Biel, Smak, Barszcz (libero) oraz Mróz, Podolec.
* TeleNet: Śrutowska, Natanek, Kicior, Pykosz, Barbachowska, Nykiel, Kościelna (libero) oraz Ząbek.
Widzów: 500
Pozostałe wyniki 4. kolejki:
* MUSZYNIANKA MUSZYNA - ZEC SV GWARDIA WROCŁAW 0:3 (13:25, 20:25, 22:25)
* ENERGA GEDANIA GDAŃSK - NAFTA-GAZ PIŁA 0:3 (19:25, 18:25, 14:25).
* AZS AWF POZNAŃ - WINIARY KALISZ 1:3 (25:21, 15:25, 18:25, 14:25).
Pauzowała ADRIANA GP BYDGOSZCZ.
4. Adriana GP Bydgoszcz 4-5 13 17:18
5. Telenet Autopart Mielec 4-5 13 17:17
6. ZEC SV Gwardia Wrocław 3-6 12 12:22